Chociaż sesja Rady planowana jest na najbliższy czwartek, sprawa została praktycznie przesądzona podczas piątkowego spotkania klubu radnych Polskiego Stronnictwa Ludowego i Platformy Obywatelskiej.
- Radni, po długiej dyskusji, rozważając za i przeciw, postanowili pozytywnie rozpatrzyć wniosek burmistrza Proszowic Grzegorza Cichego w sprawie przekazania hotelu. Jak podkreślają radni PSL i PO, jest to chęć pokazania, że możliwa jest merytoryczna współpraca pomiędzy burmistrzem Cichym, a Zarządem i Radą Powiatu - głosi wydane po spotkaniu oświadczenie.
Wniosek poparło ośmioro radnych z PSL i troje z PO. Wstrzymała się tylko Barbara Gacek (PSL). Problem w tym, czy gmina zdecyduje się obiekt przyjąć. Przekazanie obiektu przy ulicy Szpitalnej nadal obwarowane jest warunkami, o których mówił niedawno starosta Grzegorz Pióro.
Pierwszy jest taki, że gmina musi przejąć sześć ulic w mieście, które stanowią własność powiatu: Rynek, Reya, Zamkową, Wolności, Królewską i Racławicką. To w sumie blisko 2,8 km dróg. O ile jednak Rynek i Reja gmina przejęłaby chętnie (można na nich urządzić płatne parkingi), to w przypadku pozostałych ma już wątpliwości. Część z nich wymaga bowiem remontów. Drugi z warunków postawionych przez zarząd powiatu mówi o ekwiwalencie za każdy ar działki, na której znajduje się obiekt.
W piątek radni dołożyli jeszcze warunek trzeci. Budynek po przekazaniu ma zostać przeznaczony na te cele, o których burmistrz pisał w swoim wniosku do zarządu powiatu, czyli na zorganizowanie Klubu Malucha, miejsc parkingowych, placu zabaw i mieszkań socjalnych. - Część radnych obawiała się po prostu, by po przejęciu obiektu gmina nie sprzedała go na wolnym rynku - mówi rzecznik PSL Arkadiusz Fularski.
Burmistrz Grzegorz Cichy uważa, że warunki postawione przez władze powiatu są bardzo ciężkie i w tej sytuacji nie może złożyć wiążących deklaracji na temat tego, czy zdecyduje o przejęciu budynku.
- Tak naprawdę, oddając hotel, powiat pozbywa się problemu. Budynek znajduje się w złym sanie technicznym, w dodatku jest zajmowany przez lokatorów. Wobec części z nich konieczne będą prawdopodobnie nakazy eksmisji. Poza tym szpital nie ma w związku z tym obiektem żadnych planów. Tymczasem powiat chciałby jeszcze na tym zarobić - mówi burmistrz.
Budynek hotelu pielęgniarek pozostaje w w administracji proszowickiego szpitala. Na parterze znajduje się Biuro Powiatowe Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, które w końcu października przeprowadzi się na ul. Krakowską. Na dwóch piętrach znajdują się mieszkania, zajmowane obecnie przez 26 osób. Szpital nie wiąże z obiektem żadnych planów.
Lokalizacja w tym miejscu pogotowia ratunkowego okazała się niemożliwa z powodu braku miejsc garażowych. Tymczasem gmina Proszowice złożyła wniosek o dotację na zorganizowanie tzw. Klubu Malucha i uznała, że obiekt przy ul. Szpitalnej dobrze by się do tego celu nadawał.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?