MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Burmistrz: nie będziemy sponsorować usług ponadgminnych

Redakcja
Miechowski Szpital św. Anny ma problemy z odzyskaniem pieniędzy za wykonane usługi medyczne. Mimo iż dawno już zostały przekroczone limity przyjęć pacjentów, nie są oni odsyłani z kwitkiem. Ale kolejki na oddziały i do Poradni Specjalistycznych nie maleją.

SŁUŻBA ZDROWIA. Do apelu o umorzenie szpitalowi podatku włączyły się związki zawodowe

Marian Tambor, dyrektor szpitala, zapewnia, że zrobi wszystko, by ludzie uzyskali pomoc. Szuka jednak pieniędzy, które pozwoliłyby kierowanej przez niego placówce normalnie funkcjonować. Dlatego m.in. apeluje do gminy o umorzenie podatku od nieruchomości. Burmistrz Krzysztof Świerczek, który deklaruje inny rodzaj wsparcia, uważa jednak, że sytuację szpitala wykorzystuje się do prowadzenia na niego nagonki prasowej.
Dyr. Marian Tambor przypomniał podczas ostatniej sesji Rady Miejskiej, że w okresie od stycznia do września tego roku szpital udzielił dodatkowych świadczeń na kwotę 1,7 mln zł. Poza limitem przyjętych zostało 614 pacjentów, w tym 300 z gminy i miasta Miechów. - Gdybyśmy przestrzegali ograniczeń narzuconych przez Narodowy Fundusz Zdrowia, to w poradniach nie zostałaby udzielona pomoc prawie 4 tysiącom osób - podkreśla. Dodaje również, że szpital jest największym zakładem pracy zatrudniającym często tych, którzy są jedynymi żywicielami rodziny. Od lat zabezpiecza gratisowo imprezy masowe organizowane m.in. przez Urząd Gminy i Miasta oraz jednostki podległe gminie Miechów. - W ubiegłym roku nie została nam umorzona żadna kwota z tytułu podatku. W latach 1999-2004 gmina umorzyła szpitalowi ponad 600 tysięcy złotych, a z podatku do jej kasy wpłynęło z naszego zakładu ponad 70 tysięcy złotych - zauważa dyr. Tambor. Jednak w ostatnich pięciu latach umorzono szpitalowi tylko 49 tys. zł, a ponad 320 tys. zł musiał on przekazać gminie. Tym razem, jak już pisaliśmy, sprawa dotyczy 190 tys. zł.
- Wokół tego tematu pojawia się sporo emocji i relacji, również prasowych. Pomyślałem sobie, że może rzeczywiście jestem taki niedobry i nie chcę pomóc. Ale zadzwoniłem do 10 miast powiatowych i okazało się, że tam żaden burmistrz nie umorzył szpitalowi podatku - zaznacza Krzysztof Świerczek. Dodaje, iż gmina Miechów nie może ciągle sponsorować ponadgminnych usług. Dlatego sugeruje, że starosta powinien zorganizować spotkanie z wszystkimi szefami gmin tak, by razem uzgodnili konkretną formę pomocy dla szpitala, ale również się do niej włączyli.
Jednak, zarówno dyrektor jak i przedstawicielka Zakładowej Organizacji Związkowej Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych przyznali, iż mają złe doświadczenia w organizowaniu międzygminnych akcji wsparcia dla szpitala. - Wy możecie od ręki pomóc, bo cała reszta jest w sferze pobożnych życzeń. Nie przyszłam tu dla dyrektora, ale w trosce o losy pracowników szpitala. Wierzę, że burmistrzowi i radzie leży na sercu ich dobro. Bo to właśnie oni wielokrotnie nieśli na swoich plecach ciężar przemian, jakie zachodziły w naszym zakładzie pracy tak, by mógł on funkcjonować - podkreśla Agata Nocuń, szefowa ZZ Pielęgniarek i Położnych.
Burmistrz Krzysztof Świerczek, słuchając tych słów, ocenia, iż sprawa szpitala stała się przedmiotem manipulacji. - Skąd pani o tym wszystkim wie? To dyrektor ma dbać o to, by płacić podatek. Zanim podejmę decyzję o umorzeniu, żądam wyników finansowych danej firmy. Okazuje się, że szpital reguluje wiele płatności, ale nie w stosunku do gminy. Jeśli umorzę podatek, nie będę miał czym zapłacić za wykonane inwestycje, a gmina nie otrzyma subwencji wyrównawczej - zaznacza burmistrz.
Jednocześnie dodaje, że samorząd powiatowy nie miał ochoty, by w powoływanej trzy lata temu Radzie Społecznej szpitala zasiadał przedstawiciel gminy Miechów. - Najłatwiej jest źle mówić o burmistrzu tam, gdzie go nie ma - zaznacza.
Propozycję rozwiązania sytuacji przedstawił radny Jarosław Florek. - Jeżeli dyrektor potrzebuje 200 tysięcy złotych, niech zwróci się o te pieniądze do samorządu. My nie jesteśmy przeciwni pomocy - zapewnia. Podobnie burmistrz, który deklaruje wsparcie inne niż umorzenie podatku. - Dziękuję za takie gwarancje - podsumowała Agata Nocuń.
Podczas sesji Rady Miejskiej sekretarz Maria Malinowska zaznaczyła, iż z jej wiedzy wynika, że NFZ zwróci szpitalom połowę zaległości. - Nie jest dobrze, że próbuje się wymusić na gminie pomoc poprzez presję medialną - komentuje.
Magdalena Uchto
[email protected]

Ilu pacjentów czeka w kolejkach

(dane z 30 października)

Oddziały:

neurologia - 22,
chorób wewnętrznych - 20,
kardiologia - 5

Poradnie:

gastrologiczna - 27,
urologiczna - 52,
neurologiczna - 74,
okulistyczna - 32

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski