Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Burmistrz już ma zarzuty

Magdalena Balicka
Marek N. (z lewej) w towarzystwie mecenasa spędził w prokuraturze nieco ponad pół godziny.
Marek N. (z lewej) w towarzystwie mecenasa spędził w prokuraturze nieco ponad pół godziny. Magdalena Balicka
Chrzanów. Chrzanowska prokuratura postawiła Markowi N. zarzut jazdy pod wpływem alkoholu. Burmistrz Chrzanowa nie przyznał się do winy. Mówi, że niczego nie pamięta. Grożą mu 2 lata więzienia. Obrona zapewnia, że przedstawi nowe wnioski dowodowe.

Marek N., burmistrz Chrzanowa, usłyszał już prokuratorski zarzut jazdy pod wpływem alkoholu, za co grozi do dwóch lat więzienia. Oskarżony nie przyznał się do winy, zasłaniając się brakiem pamięci. Podejrzany, w towarzystwie krakowskiego adwokata, złożył w prokuraturze tylko krótkie wyjaśnienia.

Krótka pamięć
- Powiedział, że nie pamięta momentu, w którym dopuścił się zarzucanego czynu i nie umiał podać przyczyny tej niepamięci - informuje Elżbieta Jopek, szefowa chrzanowskiej prokuratury.

Nadal nie dotarły do śledczych wyniki badania na zawartość alkoholu krwi Marka N. pobranej w nocy z 21 na 22 lutego. Według dwukrotnego badania alkomatem burmistrz Chrzanowa miał 1,7 promila w wydychanym powietrzu. Policja zabrała mu wtedy, za pokwitowaniem, prawo jazdy.

- Policyjne alkomaty posiadają atesty. Nawet jeśli ze względu na różnicę czasową pomiędzy badaniem alkomatem a pobraniem próbki krwi do badania będą jakieś rozbieżności, to na pewno minimalne - zaznacza prokurator Jopek. Dodaje, że zabezpieczony jest monitoring, który będzie dowodem w tej sprawie.

Dodatkowe wnioski obrońców
Obrońcy burmistrza zapowiedzieli, że w ciągu najbliższych dni przedstawią dodatkowe wnioski dowodowe. - Nie wiadomo jednak, jakie - zaznacza prok. Jopek.

Prokuratura nie zastosowała wobec Marka N. żadnego środka zapobiegawczego uznając, że nie jest to konieczne.
Burmistrz spędził w prokuraturze nieco ponad pół godziny. Wychodząc z przesłuchania odmówił komentarza, tak samo jak jego mecenas Maciej Kliś z krakowskiej kancelarii. Obaj odjechali spod budynku urzędowym busem. Do ostatniej chwili nie było wiadomo, czy burmistrz w ogóle stawi się na wezwanie.
- Nie otrzymaliśmy potwierdzenia dostarczenia zawiadomienia - przyznaje Elżbieta Jopek.

Kalendarz burmistrza
Wizyty w prokuraturze burmistrz nie zamieścił także w swoim kalendarzu, który od kilku tygodni można śledzić na internetowej stronie chrzanowskiego magistratu. Według tej rozpiski, o godzinie 10 burmistrz miał mieć spotkanie z jakimś biznesmenem.

O tej ważnej przecież wizycie w prokuraturze nie wiedziała także sekretarka burmistrza, do której zadzwoniliśmy na godzinę przed planowanym przesłuchaniem. - Nic nie wiem o wyjściu burmistrza do prokuratury - stwierdziła, przyznając jednocześnie, że plan zajęć każdego dnia układa z burmistrzem na bieżąco.

Chrzanowianie są wściekli na Marka N. za to, że próbuje się wymigać od odpowiedzialności.
- Jak mógł nie przyznać się do winy? Teraz będzie udawał, że nie jechał po pijanemu czy może uzna, że policja kłamie? - złości się Jan Kulik.

Fakty
* W nocy z 21 na 22 lutego na ulicy Krakowskiej w Chrzanowie burmistrz tego miasta wjechał autem w drewniany płotek przy skrzyżowaniu ulic Krakowskiej i Zielonej. Policja zatrzymała go natychmiast po zdarzeniu. Miał 1,7 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.

* Marek N. jechał osobowym fordem fiestą. Wyjechał spod centrum handlowego przy ul. Trzebińskiej. Wzbudził podejrzenia policji, gdy skręcił w lewo, choć jest tam nakaz jazdy w prawo. Potem przejechał na czerwonym świetle i nie zatrzymał się na sygnały dawane przez policję. Zatrzymano go dopiero, gdy wjechał w krawężnik, a potem w palisadę.

* Po tym zdarzeniu burmistrz wziął tydzień urlopu. Nie odbierał telefonów od współpracowników ani dziennikarzy. W poniedziałek zorganizował konferencję prasową, gdzie odczytał tylko krótkie oświadczenie z przeprosinami, po czym wyszedł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski