Bramkarz z Niemiec

W sobotę, wyjazdowym meczem z Górnikiem Libiąż, krakowski zespół rozpocznie rundę wiosenną. Jesień była dla Orła udana - w tabeli jest drugi, ma tyle samo punktów, co prowadzący Wiślanie Jaśkowice.

- Jak oceniam zimowe zmiany kadrowe? Trudne pytanie - zastanawia się Holocher. - Tak jak mówię: brak Tarabuły, postawił nas w trochę niekomfortowej sytuacji. Z drugiej strony, pozytywnie prezentują się Chodźko i Duszyk. Mam nadzieję, że wiele __pomogą zespołowi.

Tymoteusz Chodźko, gracz ofensywny, w Krakowie znany z występów w Garbarni, do Piasków Wielkich trafił z Garbarza Zembrzyce. Daniel Duszyk, piłkarz o bardziej defensywnych walorach, to były zawodnik Cracovii II.

Nową twarzą w zespole jest też bramkarz Sandrio Singh. - Studiuje tutaj, pojawił się u __nas, wzięliśmy go, bo taka była potrzeba - mówi Holocher. Singh przyjechał z Niemiec, ostatnio był zawodnikiem Germanii Burgwart, ma polski paszport. Do końca sezonu będzie młodzieżowcem. W kadrze Orła zajmie miejsce, które w zasadzie zwolnił już Sławomir Szymacha. - Sławek jest zgłoszony do rozgrywek, ale, póki co, w zespole go nie ma. Gdyby nastąpił jakiś kataklizm, pomoże nam - wyjaśnia szkoleniowiec.

Na pewno już wiosną w Orle nie zagrają Tomasz Szczytyński (król strzelców IV ligi w poprzednim sezonie, być może wróci do Karpat Siepraw), Bartłomiej Hudecki oraz wspomniany Michał Tarabuła (wyjechał za granicę).

Dwaj ostatni to obrońcy, defensywa Orła więc się zmieni. Natomiast do drugiej linii powrócił Łukasz Adamczyk, strzelec dwóch goli w ostatnim, wygranym 4:3 sparingu z Unią Tarnów. - Nie grał równy rok z powodu problemów z kolanem. Do treningów wrócił w styczniu - informuje Marek Holocher.

Teraz kontuzjowany jest Bartosz Sieradzki, w trakcie rundy powinien dojść do zdrowia. A nową-starą twarzą w Orle, obok Adamczyka, jest Tomasz Czyżowski, jesienią wypożyczony do Jordana Zakliczyn.