Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Brakuje tylko młodych

Katarzyna Hołuj
Katarzyna Hołuj
Druhny grają w orkiestrze i pomagają w logistyce. Część z nich otrzymała srebrne i brązowe medale za zasługi dla pożarnictwa
Druhny grają w orkiestrze i pomagają w logistyce. Część z nich otrzymała srebrne i brązowe medale za zasługi dla pożarnictwa Fot. Katarzyna Hołuj
Straże. OSP Dobczyce to jedna z najdłużej działających straży ochotniczych w powiecie myślenickim. Właśnie świętuje 140-lecie

Należą do czołówki także pod względem liczby wyjazdów. Z ponad 100 akcji rocznie plasują się zawsze w pierwszej trójce jednostek w naszym powiecie.

OSP Dobczyce liczy dziś 42 czynnych druhów, 40 gra w orkiestrze a kolejnych kilku tworzy sekcję ratownictwa wodnego. Dodatkowo kilka pań wspomaga ją logistycznie. Brakuje tylko młodzieży. - Jednostka się starzeje, potrzeba nam młodych - mówi Bogumił Lichoń, prezes OSP Dobczyce i zapowiada, że największym wyzwaniem, jakie teraz przed nimi, to właśnie odmłodzenie jednostki.

Straż ogniowa powstała w 1875 roku a przyczyną jej utworzenia był ogromy pożar w mieście. Jej założyciel i pierwszy komendant Franciszek Płonka był krawcem i uszył dziesięciu druhom (bo tylu ich wtedy było) mundury ze zgrzebnego, szarego sukna, na zakup którego sami się złożyli. Na ich cały sprzęt składały się łopaty, wiadra i konewki. Dzięki pomocy mieszkańców udało się kupić dwie czterokołowe sikawki ręczne, dwa beczkowozy i drabinę. Tak było 140 lat temu.

Z czasem wiele się zmieniło. Jednostka rozwijała się, nie licząc przerw, kiedy wybuchały kolejne wojny światowe.

Marian Masełko, który do dobczyckiej OSP zapisał się ponad 40 lat temu mówi, że jednostkę z tamtego okresu od dzisiejszej dzieli epoka, szczególnie jeśli chodzi o sprzęt. - Mieliśmy wtedy stara 26P. „Komarkami” nas wyprzedzali, jak jechaliśmy nim pod górę - wspomina.

Dziś dobczyckiej OSP sprzętu może pozazdrościć niejedna jednostka. W przyszłym roku będą go mogli przenieść do nowych garaży, które obecnie buduje gmina Dobczyce. Z okazji 140-lecia od powiatu otrzymali defibrylator.

Strażnicę, z której korzystają do dziś, oddano do użytku w 1925 roku. Pod skrzydłami straży rozkwitło wtedy życie kulturalne (orkiestra, teatr). Kilka lat później, w 1934 roku, jednostka otrzymała „Złotą Odznakę za zasługi”. Było to po wielkiej powodzi, podczas której strażacy ramię w ramię z saperami z Krakowa przez trzy dni walczyli z żywiołem.

Krótko po II wojnie znów przyszła wielka powódź, a pomoc straży okazała się nieoceniona. Do dziś takich powodzi było co najmniej kilka. W pamięci druhów ciągle świeże są wylania Raby lub Krzyworzeki z 2010 i 2014 roku.

Druhowie z Dobczyc nieraz udowadniali, że nie są im obojętni także mieszkańcy innych regionów Polski. Brali udział w akcjach m.in. na Śląsku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski