MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Brakło popiołu na głowach!

Ryszard Niemiec [Preteksty]
W ramach inauguracji obchodów 20-lecia „Pretekstów” na łamach „Gazety Krakowskiej”, a także 31-lecia pogonienia z funkcji naczelnego „Dziennika Polskiego”, postanowiłem zrobić prezent czytelnikom obu tytułów. Jest nim relacja felietonowa z wielce towarzyskiego meczu Polski i Szkocji.

Dla podkreślenia świątecznego charakteru daru dla Czytelników wyjednałem w PZPN frapujący punkt obserwacyjny, a była nim prezydencka loża VIP na Stadionie Narodowym. To jedyne miejsce na obiekcie, w którym można oglądać mecze naszej kadry z niekłamaną radością! Przybywając odpowiednio wcześniej, można wyzbyć się krytycyzmu i elementarnej trzeźwości ocen, co gwarantuje obfita oferta napojów alkoholowych, dostępnych w ramach cateringu.

Ta zdobycz socjalna, z którą zapoznałem się dwa lata temu podczas meczu otwarcia z Portugalią, w warstwie żywieniowej uległa drastycznemu zubożeniu. Możliwe, że opierając menu na fundamencie dań rybnych, zastosowano się do instrukcji religijnej, zalecającej w Popielec surowy zakaz spożywania potraw mięsnych. Organizator cateringu nie był konsekwentny w respektowaniu postnego imperatywu, bo jednocześnie nie żałował napojów podnoszących stopień optymizmu VIP-ów.

Pozostając przy danych porównawczych między warunkami w loży dzisiejszej a tej z 2012 roku, należy zauważyć drastyczny spadek średniej urody pań, zaszczycających opisywany salon. Wpłynęła na tę degrengoladę estetyczną nie tylko nieobecność pani ministry Joanny Muchy, ale także absencje żon Grzegorza Laty i naszego krakowskiego działacza Zbigniewa Lacha! Próba wyrównania deficytu piękności przez zaproszenie celebrytki Natalii Siwiec skończyła się klapą, albowiem niektórzy rozweseleni panowie próbowali wejść z nią w bliższe relacje dialogowe. Generalnie z loży emanowało radosne samozadowolenie i nastrój XII księgi „Pana Tadeusza”.

Z nastrojowej nirwany próbował się wyłamać Zbigniew Boniek, który dołączył do niżej podpisanego w totalnym respektowaniu popielcowych restrykcji. Ubolewał nad tym, co pokazują nasi gracze na nowej murawie Narodowego, aliści przed krytyką selekcjonera Nawałki zdołał się powstrzymać, w odróżnieniu od 41 tys. widzów. Ich gniewne gwizdy zostały stłumione przez spikerów pouczonych przez departament PZPN, by zadbali o pozytywny wydźwięk nawet partackich zagrań naszych graczy. Przy okazji odnotowuję w tym miejscu fakt mikrofonowego debiutu na Narodowym etatowego spikera Cracovii – Piotra Szefera.

Wyłącznie krakowskie tematy zostały poruszone w gawędzie, do jakiej doszło pomiędzy Aleksandrem Kwaśniewskim a niżej podpisanym. Podzieliliśmy zdanie o wielkich perspektywach prof. Jacka Majchrowskiego, potrzebie kontynuowania nakładów na odbudowę zabytków Krakowa, aliści ostra rozbieżność stanęła między nami w kwestii gospodarza zimowych igrzysk 2022. „Kwachu” popiera starania Krakowa, wierząc jednocześnie w sukces... Oslo.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski