Borussia o półfinał zagra z Realem. W Madrycie bez "Lewego"

Bohaterem meczu w Dortmundzie był Robert Lewandowski, który zdobył cztery gole. W tej edycji Polak nie zagra w spotkaniu w Madrycie, bo będzie pauzować za żółte kartki.

- Fakt, że Lewandowski nie zagra w pierwszym meczu, może mieć negatywny wpływ na grę Borussii. Mam nadzieję, że skorzystamy z jego nieobecności na Bernabeu - wyznał dyrektor Realu Emilio Butragueno.

"Królewscy" od wielu tygodni są w bardzo dobrej formie, będą faworytami dwumeczu, ale trener Borussii Juergen Klopp nie załamuje rąk: - To dobre losowanie. Jeśli drużyna kilkakrotnie awansuje do najlepszej ósemki w Europie, musi liczyć się z tym, że może trafić na tego samego rywala. Cieszymy się na to wyzwanie i spróbujemy wykorzystać naszą małą szansę. Fakt, że najpierw gramy w Madrycie, może przemawiać na naszą korzyść. Na pewno nie wywiesimy białej flagi.

Obrońca trofeum i główny faworyt rozgrywek Bayern Monachium trafił na Manchester United. Bardzo ciekawie zapowiadają się też dwumecze Barcelony z Atletico Madryt i Paris St Germain z Chelsea Londyn.

FC Porto - Sevilla i Olympique Lyon - Juventus to najciekawsze pary ćwierćfinałowe Ligi Europy. Sevilla w rewanżowym meczu 1/8 finału LE wygrała po dogrywce na boisku Betisu Sewilla 2:0, a potem rzuty karne 4:3. Damien Perquis (Betis) grał tylko do 15 minuty (odniósł uraz).

Emocji, niestety - także niesportowych, nie zabrakło w Salzburgu, gdzie miejscowy zespół uległ FC Basel 1:2. Sędzia pokazał 2 czerwone i 9 żółtych kartek oraz przerwał grę, gdy w kierunku jednego z jego asystentów i zawodnika Salzburga poleciały różne przedmioty. Piłkarze zeszli nawet do szatni, grę wznowili po 13-minutowej przerwie.

Pary w ćwierćfinałach
Liga Mistrzów: 1 i 9 kwietnia: Manchester United - Bayern, Barcelona - Atletico Madryt; 2 i 8 kwietnia: Real Madryt - Borussia Dortmund, Paris St Germain - Chelsea Londyn.
Liga Europy (3 i 10 kwietnia): FC Porto - Sevilla, AZ Alkmaar - Benfica Lizbona, Olympique Lyon - Juventus Turyn, FC Basel - Valencia CF.