Borówka czernica to naturalny mieszkaniec górskich lasów. Pełno jej na porębach i halach. Sięgające kolan gęste krzewy świetnie sobie radzą z ekspansją lasów. Hamują kiełkowanie nasion świerków, jodeł i buków, zabierając im słońce lub podtruwając specjalnymi chemikaliami wydzielanymi do gleby. Jeśli nawet zawodowi zbieracze z grabkami w dłoniach połamią gałązki, to następnego roku gęstwina młodych pędów odrośnie. Tak jak strzyżony żywopłot. Oprócz tego roślina doskonale znosi zarówno śnieżne zaspy, jak i wydeptywanie. Zresztą nie ma wyboru. A na razie borówka czernica opiera się próbom udomowienia i rośnie tylko na dzikich stawiskach. Chcemy jeść pyszne owoce, leczyć sterane jelita, to do lasu trzeba. W odwodzie są liczne odmiany amerykańskiej borówki wysokiej, którą można uprawiać w ogrodzie. Tyle tylko że choć owoc duży, to smak inny i właściwości lecznicze słabsze. Dzika borówka albo nic!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?