Przed bliskowschodnim szczytem w Egipcie
W egipskim kurorcie Szarm el-Szejk nad Morzem Czerwonym spotkają się dziś prezydent USA Bill Clinton, premier Izraela Ehud Barak, przywódca Palestyńczyków Jaser Arafat i prezydent Egiptu Hosni Mubarak. Premier Barak zaznaczył, że zgodził się wziąć udział w szczycie jedynie na prośbę prezydenta Clintona i przywódców państw Unii Europejskiej.
Władze izraelskie ostrzegły wczoraj, że Hamas i Dżihad, w najbliższym czasie, dokonać mogą zamachów samobójczych, żeby storpedować spotkanie w Szarm el-Szejk. W związku z tym w Izraelu obowiązuje ostre pogotowie antyterrorystyczne, zaś terytorium Autonomii Palestyńskiej objęte jest ścisłą blokadą wojskową.
Wojskowy wywiad izraelski ocenia, że Arafat w ostatniej chwili może zrezygnować z wyjazdu do Szarm el-Szejk. Zdaniem niektórych ekspertów - w Autonomii rośnie anarchia, zaś rząd Arafata coraz bardziej traci kontrolę nad sytuacją.
\\\*
Hezbollah poinformował wczoraj, że udało mu się uprowadzić izraelskiego pułkownika. - W wyniku brawurowej akcji naszych bojowników porwany został oficer wywiadu izraelskiego - oznajmił lider Hezbollahu, szejk Nasrallah, odmawiając podania jakichkolwiek szczegółów.
Prawdopodobnie porwanym jest Izraelczyk (pułkownik, ale rezerwy), biznesmen, który handlował bronią z Arabami w Szwajcarii. Tam właśnie rzekomi kontrahenci oddali go w ręce Hezbollahu.
OMER ANATI (Tel Awiw)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?