Pierwsze ciała ofiar katastrofy zostały przewiezione rządowym samolotem na petersbur-skie lotnisko Pułkowo. Prezydent Rosji Władimir Putin ogłosił minioną niedzielę dniem żałoby narodowej. Jak podają rosyjskie agencje informacyjne, ił-76 należący do ministerstwa sytuacji nadzwyczajnych wylądował w Petersburgu w poniedziałek, kilka minut po godzinie szóstej miejscowego czasu.
Ciała ofiar katastrofy rosyjskiego airbusa przewiezione do Sankt Petersburga (napisy)
Źródło: RUPTLY
Na pokładzie znajdowały się ciała 144 wczasowiczów, którzy w sobotę wracali z wakacji w Egipcie do Rosji. Samolot z pozostałymi szczątkami wylądował w poniedziałek wieczorem. Ciała ofiar w eskorcie policji zostały przetransportowane do miejskiej kostnicy, gdzie będą zidentyfikowane. Na lotnisku wciąż przybywa oznak żalu i pamięci ofiar katastrofy - zniczy, kwiatów i pluszowych maskotek - składanych przez zwykłych Rosjan. Władze Sankt Petersburga zdecydowały, że organizowane przez miasto uroczystości żałobne potrwają do wtorku.
- Jedyne rozsądne wytłumaczenie to wpływ zewnętrzny - brzmi oficjalne stanowisko rosyjskich linii lotniczych Kogałymawia w sprawie sobotniej katastrofy ich samolotu. Na pokładzie maszyny, która rozbiła się na półwyspie Synaj, były 224 osoby.
Śledztwo prowadzone przez ekspertów lotniczych, którzy badają czarne skrzynki z rozbitego samolotu, wskazuje, że rozpad maszyny w powietrzu nie był możliwy z powodu awarii lub błędu technicznego członków załogi.
Na poniedziałkowej konferencji prasowej w Moskwie dyrektor wykonawczy linii lotniczych Aleksander Smirnow wykluczył tę wersję wydarzeń.
- Jedynym wyjaśnieniem jest czysto mechaniczny, fizyczny wpływ na maszynę - powiedział. - Nie ma takiej kombinacji błędów systemu, która mogłaby doprowadzić do rozpadu samolotu w powietrzu - dodał Smirnow. Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow poinformował, że spośród możliwych przyczyn katastrofy nie można wykluczyć zamachu terrorystycznego.
Inny przedstawiciel Kogały-mawii przyznał, że maszyna airbus 321, która runęła kilkanaście minut po starcie z lotniska w Szarm el-Szejk, w 2001 r. miała uszkodzony ogon. Jak zapewniał, usterka została naprawiona i nie miała żadnego wpływu na sobotnią katastrofę samolotu.
Na pokładzie samolotu zmierzającego na lotnisko w Sankt Petersburgu znajdowało się 217 pasażerów, w tym 25 dzieci. Śmierć poniosło też siedmioro członków załogi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
