Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bezprawne czesne ma być darowizną

Agnieszka Maj
Agnieszka Maj
W przedszkolu przy u. Mazowieckiej uczy się 60 dzieci
W przedszkolu przy u. Mazowieckiej uczy się 60 dzieci fot. Anna Kaczmarz
Dotacja z budżetu miasta na przedszkole Caritas w 2016 roku wyniosła ponad 1 mln zł. Rodzice w tym czasie wpłacili 328 tys.

Publiczne Przedszkole Montessori przy ul. Mazowieckiej, które przez sześć lat pobierało bezprawnie czesne, teraz proponuje rodzicom, aby te pieniądze potraktowali jako darowiznę.

Jako pierwsi napisaliśmy, że w tej placówce, która otrzymuje co miesiąc z budżetu miasta 890 zł na dziecko (to 115 proc. kwoty, która przeznaczana jest na utrzymanie przedszkolaka w przedszkolu samorządowym) rodzice musieli dodatkowo płacić 400 zł czesnego miesięcznie. Do tego od 800 do 1 tys. zł wpisowego, płatne były także zajęcia dodatkowe.

Pierwotnie ks. Krzysztof Wilk dyrektor Katolickiego Centrum Edukacyjnego Caritas Archidiecezji Krakowskiej zapowiedział, że te pieniądze zostaną zwrócone rodzicom. Niedawno otrzymali oni jednak ankietę w której ks. Bogdan Kordula, dyrektor Caritas Kraków pyta ich, czy mogliby potraktować wpłacone pieniądze jako darowiznę na przedszkole. Ankieta ma także sprawdzić, czy rodzice są w stanie wpłacać darowizny w dalszym ciągu„ w wysokości niezbędnej dla funkcjonowania przedszkola”.

Część rodziców nie ma nic przeciwko płaceniu darowizny, nie będzie się także domagać zwrotu bezprawnie pobranego czesnego. Inni uważają jednak, że taka ankieta jest formą nacisku na nich i przypominają, że władze Caritas obiecywały, że w placówce nie będą już pobierane opłaty. - Teraz chcą na nas wymusić, aby je dalej płacić. W dodatku, aby odzyskać czesne musielibyśmy iść do sądu, ale wielu z nas nie ma po prostu czasu na to, aby procesować się z Caritas. Uważam, że uczciwiej byłoby gdyby po prostu oddano nam te pieniądze - mówi jeden z rodziców.

Z księdzem Bogdanem Kordulą, dyrektorem Caritas nie udało nam się skontaktować. Dotarliśmy jednak do wyników audytu przedszkola przy ul. Mazowieckiej przeprowadzonego przez komisję Caritas. Wynika z niego, że ta kościelna organizacja chciała założyć przy ul. Mazowieckiej placówkę niepubliczną, ale wniosek został złożony o wpisanie do rejestru placówek publicznych, czyli dostępnych dla wszystkich, z czesnym takim jak w przedszkolach samorządowych, czyli pięć godzin dziennie za darmo. pozostałe za złotówkę. „Zamiarem KCE było założenie szkoły publicznej, ale z oddziałami niepublicznego przedszkola” pisze ks. Bogdan Kordula.

Dlaczego jednak powstało publiczne przedszkole, które nieleganie pobierało czesne? Tego audyt nie wyjaśnia. Komisja Caritas badająca placówkę wyraziła tylko swoje zaniepokojenie faktem, że dyrektor przedszkola Katarzyna Ożańska a także ks. Krzysztof Wilk byli zaskoczeni tym, iż przedszkole ma status publicznej placówki. Odkryli to dopiero niedawno rodzice, którzy sprawdzili rejestr dostępny w Kuratorium Oświaty.

Komisja Caritas odkryła także bałagan w dokumentacji placówki przy ul. Mazowieckiej. Znajdowało się tam kilka statutów przedszkola, które wzajemnie się wykluczały. W dodatku w Wydziale Edukacji Urzędy Miasta złożony został statut, który określa, że w placówce obowiązuje czesne, choć w innym paragrafie znalazł się tam także zapis, że jest to placówka publiczna.

Z audytu Caritas wynika natomiast, że nie było nieprawidłowości jeśli chodzi o umowy z pracownikami. Zatrudnieni byli na umowę o pracę, komisja uznała także, że ich kwalifikacje nie budzą wątpliwości.

Dotacja z budżetu miasta na funkcjonowanie przedszkola w 2016 roku wyniosła ponad 1 mln zł. W tym czasie rodzice wpłacili na przedszkole 328 tys. Część z nich czuje się oszukana faktem, że płacili za placówkę jak za prywatną, podczas, gdy otrzymywała ona wysoką dotację, jaka dostają przedszkola publiczne.

Swoją kontrolę placówki prowadzi także małopolskie Kuratorium Oświaty. Jej wyniki będą znane w tym tygodniu.

WIDEO:B. Szydło: W centrum działań służby zdrowia musi być pacjent. Rząd przyjął projekt utworzenia tzw. sieci szpitali

Źródło:TVN24

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski