18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bezkarnie zaśmiecany Kraków

Redakcja
Mariusz Waszkiewicz Fot. Anna Kaczmarz
Mariusz Waszkiewicz Fot. Anna Kaczmarz
ROZMOWA z Mariuszem Waszkiewiczem, prezesem Towarzystwa na Rzecz Ochrony Przyrody.

Mariusz Waszkiewicz Fot. Anna Kaczmarz

- Czy krakowianie chętnie sprzątają swoje miasto?

- Niespecjalnie. Jakiś czas temu organizowaliśmy dużą akcję sprzątania jednej z dolin rzecznych. Na miejsce zbiórki przyszło tylko pięć osób. Podobnie było rok temu w Zakrzówku. Chętnych do sprzątanie jest mało.

- Dlaczego?

- Ludzie mają przekonanie, z resztą słuszne, że sprzątaniem terenów Krakowa powinny zajmować się służby miejskie. Są przecież organizacje publiczne, które mają za zadanie ochronę przyrody. Miasto nie może wyręczać się w tej pracy mieszkańcami. Po to płacimy podatki, aby wymagać od władz utrzymania porządku.

- Wymagania to jedno...

- ... a sprostanie im to drugie. Pewne obszary Krakowa są regularnie zasypywane odpadami. Problem ze śmieciami ma każda dolina rzeczna na terenie miasta. Podczas weekendu sprzątnęliśmy dolinę Prądnika. Na oczyszczenie rzeki i jej brzegów z plastikowych i szklanych odpadów zużyliśmy ok. 200 worków na śmieci. Na szczęście, pomimo deszczowej pogody ochotnicy dopisali, zebrało nas się ok. 40 osób.

- Jak długo Prądnik będzie czysty?

- Czas pokaże. Z doświadczenia wiem, ze śmieci po kilku tygodniach wracają. W nocy przyjeżdżają samochody, z których wyrzucane są worki z odpadami. Zazwyczaj takie zachowanie pozostaje bezkarne, dlatego ludzie nie boją się zaśmiecać zielonych terenów miasta. Jeżeli nie będziemy interweniowali, to nigdy nie pozbędziemy się dzikich wysypisk.

- W jaki sposób można to zmienić?

- Moim zdaniem najlepszym sposobem na utrzymanie czystości byłoby zamontowanie na terenie dolin i parków fotopułapek i kamer. W ten sposób mielibyśmy jasny dowód, kto, kiedy i gdzie wyrzuca śmieci. Oczywiście urządzenia te powinny być odpowiednio zakamuflowane. Koszt szybko by się zwrócił dzięki mandatom za zaśmiecanie.

- Od jak dawna działa Towarzystwo na Rzecz Ochrony Przyrody?

- Nasza organizacja chroni środowisko od 25 lat. Od 1996 roku współpracujemy także z Ojcowskim Parkiem Narodowym. Chcemy zachować jak najwięcej zieleni na terenie miasta. W tym celu chronimy istniejące obszary i tworzymy nowe. Żeby nasze działania przynosiły widoczne skutki, współpracujemy z organizacjami ekologicznymi i lokalnymi oraz szkołami.

Rozmawiał Marcin Banasik

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski