Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Beata Kozidrak i Bajm wystąpią w sobotę 5 marca w klubie Studio w ramach trasy "Piramidy na niby". Zabrzmią tylko rockowe utwory

Paweł Gzyl
Paweł Gzyl
Beata Kozidrak
Beata Kozidrak Anna Kaczmarz
Grupa Bajm wyruszyła w lutym w trasę koncertową "Piramidy na niby". Wykonuje podczas niej wyłącznie swe rockowe utwory. Usłyszymy więc wiele zapomnianych piosenek zespołu z lat 80. i 90. W Krakowie zobaczymy Beatę Kozidrak i jej formację w sobotę 5 marca o godz. 20 w klubie Studio.

Średnia cena piwa będzie szła w górę

od 16 lat

Beata Kozidrak dorastała w kochającej rodzinie. Tata był inżynierem budownictwa, a mama zajmowała się domem. Poza Beatą było w nim dwóch jej braci. Mieszkali tuż przy lubelskiej Starówce. Beata często się tam bawiła, a jej koleżankami i kolegami były dzieci z różnych rodzin, nawet tych patologicznych. W domu Kozidraków żyło się skromnie. Tata nie zarabiał wiele, ale z każdego wyjazdu przywoził dzieciom prezenty.

Kiedy Beata była nastolatką, miała mnóstwo kompleksów na tle swojego wyglądu. Najbardziej martwiła się, że jest… piegowata. Wcześnie zauważono, że dziewczynka ma słuch absolutny. Dlatego posłano ją na naukę gry na skrzypcach. Pod koniec podstawówki jej muzyczne zainteresowania zwróciły się jednak w inną stronę. Pod wpływem starszych braci, zaczęła słuchać polskiego rocka. Jej idolem stał się Czesław Niemen. Znała większość jego piosenek i wyśpiewywała je w domu.

- W liceum występowałam w szkolnym zespole. Jako 16-latka śpiewałam z bratem w różnych domach kultury i klubach studenckich. Na jednym z takich występów pojawił się Andrzej Pietras, który przyjaźnił się z moim bratem. Andrzej miał już wtedy swój zespół, w którym śpiewał i grał na perkusji. Spodobało mu się nasze granie i zaproponował, abyśmy wspólnie stworzyli zespół – wspomina w „Gali”.

Grupa przyjęła nazwę Bajm – od pierwszych imion jej założycieli. Młodzi muzycy przygotowali trzy piosenki i zaczęli z nimi wygrywać różne lokalne przeglądy. To sprawiło, że zostali w 1978 roku zaproszeni do koncertu „Debiutów” na opolskim festiwalu. Choć go nie wygrali, piosenka „Piechotą do lata” stała się wielkim przebojem. Beata miała wtedy 17 lat i uczyła się jeszcze w liceum. Nic więc dziwnego, że jej rodzice nie byli specjalnie zadowoleni z tych sukcesów.

Początkowo muzyka Bajmu miała akustyczne brzmienie i lokowała się w formule piosenki turystycznej. Kiedy w 1980 roku wybuchła w Polsce moda na rock, grupa postanowiła pójść w tym kierunku. W efekcie już niebawem zaczęła sypać przebojami jak z rękawa: „Co mi Panie dasz”, „Józek, nie daruję ci tej nocy” czy „Nie ma wody na pustyni”. Testy pisała Beata, starając się opisywać w nich peerelowską rzeczywistość za pomocą różnych metafor.

- „Józek” powstał tuż po stanie wojennym, to była taka moja reakcja. Wszyscy, głównie studenci, wtedy krzyczeli „Wojtek, nie daruję ci tej nocy”. Takie były czasy, że trzeba było kamuflować przekaz, stosować pewną sugestywną symbolikę. Gdy śpiewałam „Nie ma wody na pustyni”, to też przecież nie chodziło o to, że na pustyni nie ma wody. Mowa była o naszej wolności, ta woda była tylko przenośnią – tłumaczy w „Gazecie Lubuskiej”.

Kiedy Beata stała się gwiazdą, zaczęła mocno eksperymentować z wyglądem. Jak sama później przyznała, inspiracji dostarczały jej... prostytutki, które widywała w hotelach. Nic więc dziwnego, że na tle peerelowskiej szarzyzny, była „kolorowym ptakiem”. Dlatego dorobiła się szybko wiernej grupy fanów, którzy czekali na każdy jej nowy przebój. A tych nie brakowało: Bajm świetnie odnalazł się również już w nowej Polsce. Mało tego – z czasem Beata rozpoczęła także udaną karierę solową. Nie zaszkodził jej nawet niedawny rozwód i skandal po prowadzeniu auta "na gazie".

- Nie palę, nie piję, ale nie robię też żadnych specjalnych ćwiczeń z głosem. Czasem żartuję, że jestem wokalnym samoukiem, który mógłby wykładać na uniwersytecie. Bycia artystą, tworzenia i sposobu kontaktowania się z ludźmi nikt na studiach nie nauczy. To się albo w sobie ma, albo nie. Trzeba tych ludzi kochać i wychodzić im naprzeciw, dając to, co się ma najpiękniejszego. I ja tak robię - podsumowuje w Onecie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Beata Kozidrak i Bajm wystąpią w sobotę 5 marca w klubie Studio w ramach trasy "Piramidy na niby". Zabrzmią tylko rockowe utwory - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski