Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Basz ma nadzieję, że znów wsiądzie do auta

Tomasz Bochenek
Karol Basz na torze w Portimao
Karol Basz na torze w Portimao Fot. Archiwum zawodnika
Karting. - Jestem w trakcje rozmów z dwoma teamami. Na razie jeszcze nie wiem, jak sprawy się potoczą. W każdym razie chodzi o dwie różne serie wyścigowe, za granicą - mówi Karol Basz.

Najlepszy polski kierowca kartingowy przymierza się do startów samochodami. - Czy jeszcze w tym roku? Być może - mówi 23-letni krakowianin, który debiut w ściganiu autami zaliczył latem ubiegłego roku.

W jednej z rund Kia Lotos Race okazał się bezkonkurencyjny. Później pojawił się gościnnie w zawodach Volkswagen Castrol Cup.

Basz ma nadzieję, że w poważniejszym zaistnieniu w wyścigach pomoże mu Minardi - znana włoska firma menedżerska, z którą jest od niedawna związany.

Obecnie Polak przebywa właśnie we Włoszech, ale tym razem nie w związku ze swoimi występami. - Jestem na torze Adria razem z Szymkiem i Maćkiem Szyszkami. To młodzi kierowcy z Gdańska, których szkolę. Współpraca trwa około dwóch lat - opowiada Basz. - Jest dość regularna, kiedy nie mam swoich zawodów jeżdżę z nimi na treningi. Podobnie z Kubą Gregułą - dodaje Karol, mówiąc o 13-latku z Krakowa.

Basza najbliższe zawody czekają w drugiej połowie czerwca. Będzie to druga runda mistrzostw Europy na torze PF International w Anglii. Pierwsza, w portugalskim Portimao, nie ułożyła się po myśli Polaka.

W klasyfikacji generalnej ME jest 10. - Tempo było w porządku, zespół wykonał dobrą robotę, dlatego nie mogę być niezadowolony - mówi kierowca.

- Zabrakło szczęścia, w tym sporcie to się zdarza. W półfinale chłopak na polu przede mną spóźnił start. Od razu straciłem więc parę pozycji.

Z jedenastej awansowałem przebiłem się wprawdzie na ósmą, ale potem przyszedł kolejny pech: jeden z rywali nie zauważył, gdy go wyprzedzałem, w efekcie doszło do zderzenia, poleciałem w powietrze i uszkodziłem oś. Półfinału nie ukończyłem, a w finale musiałem startować z 31. pola.

Basz dodaje: - Bardzo dobry wynik w mistrzostwach Europy wciąż jest sprawą otwartą. Lubię tor w Anglii, jest ciekawy technicznie, a ja zawsze byłem tam szybki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski