Budowa drogi rowerowej nie jest prosta, bowiem wciąż nie rozwiązane zostały wszystkie kwestie własnościowe gruntów, po których będzie przebiegać. W związku z tym prace wykonywane są etapami, tam gdzie pozwolenia już są.
- To duży kłopot. Staramy się, aby droga w dużej mierze przebiegała po wałach - mówi Roman Leśniak z Zarządu Dróg Wojewódzkich w Krakowie.
Asfalt jest już prawie gotowy na odcinku 19,5 km od Jankowic do Bobrka. Brakuje go jedynie w miejscu przecięcia z trenem budowy północnej obwodnicy Oświęcimia i na kilkudziesięciu metrach na wale Płazanki w okolicy Mętkowa.
Po drogach wybudowanych na wałach wciąż nie można legalnie jeździć. Przy wjazdach postawiono zapory z informacją, że znajduje się tam świeża nawierzchnia i jazda po niej grozi karami finansowymi.
- Żadnych odbiorów jeszcze nie było. Bez tego nie można dopuścić drogi do ruchu - podkreśla Roman Leśniak.
Według informacji uzyskanych przez Andrzeja Odrzywołka ze Stowarzyszenia Chrzanowskich Cyklistów, oficjalny odbiór ma nastąpić w grudniu. - Jak spadnie śnieg, będą odbierać trasę narciarstwa biegowego? - pyta retorycznie Andrzej Odrzywołek.
Rowerzyści czekają na zakończenie prac i zastanawiają się, jak uda się drogę połączyć w całość.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?