Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czy Andrzej Romanek zastąpi Jarosława Wilka w uzdrowisku?

Katarzyna Gajdosz
Jarosław Wilk jest prezesem spółki UKŻ od 2013 roku
Jarosław Wilk jest prezesem spółki UKŻ od 2013 roku Fot. Stanisław Śmierciak
Krynica-Zdrój. Uzdrowisko Krynica-Żegiestów wybiera nowego szefa zarządu. - Normalna rzecz, gdy zmienia się władza - mówi senator Stanisław Kogut z Prawa i Sprawiedliwości, lider tej partii w regionie sądeckim.

Jarosław Wilk żegna się z funkcją prezesa Uzdrowiska Krynica Żegiestów. Nie startuje w konkursie, który ogłosiła rada nadzorcza tej spółki Skarbu Państwa.

- Normalna rzecz. Zmienia się władza, zmieniają się ludzie na stanowiskach również spółek Skarbu Państwa - komentuje senator Prawa i Sprawiedliwości Stanisław Kogut.

Choć wielokrotnie zarzucał Platformie Obywatelskiej, że wysokie stanowiska obsadza swoimi ludźmi, teraz nie widzi w tym procederze nic złego.

- Powinno być jak w Ameryce. Przychodzą Republikanie, to Demokraci pakują walizki. I odwrotnie. Nikt się nie obraża. Nie ma hipokryzji - mówi Kogut.

Romanek za Wilka?

Przejęcie władzy przez PiS w krynickiej spółce Skarbu Państwa było kwestią czasu. Wilk co prawda nie jest związany z PO, ale łatka „nadania” pozostaje. Nieoficjalnie wiemy, że nie zgłosił ponownie swojej kandydatury, ale nie chce o tym rozmawiać.

Z naszych ustaleń wynika, że PiS na stanowisku prezesa chętnie widziałby byłego posła Solidarnej Polski Andrzeja Romanka, dla którego - w wyniku porozumienia między partiami - zabrakło miejsca na liście kandydatów PiS-u do Sejmu w ostatnich wyborach. Pomimo licznych prób, nie udało nam się z nim skontaktować.

Doniesienia, że startuje w konkursie, dementuje natomiast Tomasz Sus, który niegdyś zasiadał już w zarządzie Uzdrowiska Krynica-Żegiestów, a prywatnie jest mężem szefowej sądeckiego biura posła Arkadiusza Mularczyka, wybranego pod szyldem PiS.

- Pewnie stąd te plotki. Nawet nie pomyślałem, by zabiegać o tę funkcję - zarzeka się Tomasz Sus, rzeczoznawca majątkowy.

Wśród kandydatów na prezesa krynickiej spółki wymienia się również Jerzego Szymańczyka, byłego prezesa zarządu Zespołu Uzdrowisk Kłodzkich i obecnego prezesa Uzdrowiska Wieniec-Zdrój. Gdy zadzwoniliśmy do niego, nie sprawiał wrażenia zaskoczonego pytaniem o to, czy kandyduje. - Przepraszam, ale nie wypowiadam się na ten temat - odmówił jednak odpowiedzi.

Termin składania zgłoszeń upłynął w czwartek, w sobotę zostały otwarte.

- Do czasu rozstrzygnięcia postępowania kwalifikacyjnego, nie możemy udzielić żadnej informacji - mówi Zdzisław Skwarek, sekretarz rady nadzorczej w Krynicy-Zdroju. Przesłuchania potrwają kilka dni.

Wilk wytropił złodziei

Prezes Jarosław Wilk pełni funkcję trzy lata. Zrobił sporo dobrego dla uzdrowiska. Zasłynął walką ze złodziejami, którzy okradali sanatoryjne kuchnie i spiżarnie. Do ich wytropienia zatrudnił nawet detektywa. W kwietniu 2015 roku z tego powodu dziesięć osób straciło pracę.

Wilk ma otwarty konflikt ze związkowcami w UKŻ. Dariusz Reśko, burmistrz Krynicy-Zdroju, chwali go za wyniki. Spółce udało się odzyskać płynność finansową.

Świetnym promocyjnym ruchem Jarosława Wilka była organizacja w krynickiej Pijalni Głównej cyklu imprez kulturalnych pt. „Krynica Źródłem Kultury”, które ożywiają kurort nie tylko w sezonie turystycznym.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski