Sieć już jest. Teraz czas, by przyłączyć się do niej

Koszt wykonania przyłącza na własnej działce ponosi właściciel, czyli mieszkaniec.

Przed przystąpieniem do prac trzeba jednak wystąpić do Urzędu Gminy i Miasta o wydanie warunków technicznych przyłącza (wniosek, który należy wypełnić i złożyć jest do pobrania na stronie internetowej UGiM).

Następnie urzędnicy razem z warunkami odsyłają druk zgłoszenia. Ten ostatni też musi zostać wypełniony i złożony w urzędzie, a zawiera się w nim informację o tym jaka firma i kiedy wykona nam przyłącze. - Musi to zrobić ktoś, kto prowadzi działalność gospodarczą i ma stosowane uprawienia - mówi Maciej Gibała z Referatu Gospodarki Komunalnej.

Oznacza to, że nie można przyłącza wykonać samodzielnie system gospodarczym. Tak właśnie planował to uczynić Jan Płatek z Brzączowic, bo jak mówi, ma do przejścia krótki, ok. 3-metrowy odcinek (od studzienki do domu). Wniosek już złożył i czeka na wydanie warunków.

Do południa w czwartek wnioski o wydanie warunków złożyło 81 osób (a wszystkich domów, które mają się przyłączyć jest 180). - Zainteresowanie jest duże, ludzi dzwonią i pytają - mówi Maciej Gibała. Informacje można uzyskać pod numerem telefonu (12) 372-17-62.

- Z tego co się orientowałem, koszt wykonania przyłącza wynosi mniej więcej 90-110 złotych za metr - mówi Czesław Leszczyński, radny miejski z Brzączowic.

Kiedy przyłącze jest gotowe przedstawiciel magistratu dokonuje jego odbioru. Po tym można podpisać umowę na odbiór ścieków.

Mieszkańcy - choć zdają sobie sprawę z rachunków, jakie będą po tym otrzymywali - mówią, że niecierpliwie czekali na sieć kanalizacyjną.

Sołtys Brzączowic Józef Kordula, mimo że mieszka w części wsi, która została skanalizowana wcześniej twierdzi, że na początku głosy były różne, ale potem - kiedy było widać jaka to wygoda - na kanalizację pozostałej części zaczęto czekać z utęsknieniem. - A koszty? Jak ktoś chce wynająć beczkowóz, wyjdzie to drożej niż rachunek za kanalizację. Poza tym, nie do końca wiadomo jak szczelne były szamba i ile z tego szło do gruntu - mówi Józef Kordula.

Dziś, nie licząc pojedynczych domów, otoczenie zbiornika jest już skanalizowane. Radny Czesław Leszczyński zwraca jeszcze uwagę na przysiółek Ostra Góra w Brzączowicach położony nad samym zalewem i siedem domów, które tam stoją. Już kiedy zaczęto kanalizować wieś został ominięty (jak mówi radny, jest to teren równie pięknie jak trudno położony) i do dziś czeka na sieć. - To wyzwanie, które jest jeszcze przed nami - mówi radny.

Kilkanaście kilometrów sieci, które powstało teraz w Brzączowicach (przysiółek Górki i Podlesie) oraz Stojowicach (plus 9 pompowni sieciowych wraz z infrastrukturą) stanowiło ostatni etap dużego projektu „Uporządkowanie gospodarki ściekowej na terenie Gminy Dobczyce i Siepraw wokół Zalewu Dobczyckiego”, który od lat realizowały wspólnie te dwie gminy.

Koszt tego etapu wyniósł 10,1 mln zł brutto (plus dwa pomniejsze zadania o łącznej wartości ok. 1 mln zł). Dofinansowanie w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko wyniosło nieco ponad 76 proc. (wartości netto).

Wartość całego projektu to prawie 43,6 ml zł (w tym 27,4 mln zł dotacji). Wjego ramach powstało ponad 80 km sieci (w Dobczycach, Kornatce, Brzezowej, Brzączowicach iStojowicach, Zakliczynie, Czechówce, Sieprawiu iŁyczance) i20 sieciowych pompowni ścieków, rozbudowano izmodernizowano oczyszczalnię ścieków wSieprawiu oraz zakupiono sprzęt (wozy asenizacyjne). Zwybudowanej kanalizacji skorzysta ponad 3650 mieszkańców.