To była oficjalna wizyta prezesa Akademii Prawa Niemieckiego, ministra bez teki w niemieckim rządzie, kierownik urzędu prawnego NSDAP i zaufanego współpracownika Adolfa Hitlera. Hans Frank odwiedził Warszawę i Zakopane, zatrzymał się też w Krakowie, gdzie podjęto go z honorami. Trzy lata później, jesienią 1939 r., znów się pojawi, ale już w zupełnie innym charakterze.
12 lutego 1936 r. Frank przyjechał do naszego kraju na zaproszenie polskiej Komisji ds. Międzynarodowej Współpracy Intelektualnej, by wygłosić wykład pt. „Międzynarodowa polityka prawna”. Gdy pociąg zatrzymał się na peronie w Warszawie, wysiadł z niego oczekiwany gość.
„Jest to młody jeszcze zupełnie szatyn o z lekka przerzedzonych włosach i cokolwiek haczykowatym nosie. Wraz z nim przybyła
również jego małżonka, ubrana w panterowe futro, mając na głowie niebieski beret, a w ręku czerwoną torebkę” - relacjonował „Ilustrowany Kurier Codzienny”.
Frank, główny prawnik i teoretyk prawny NSDAP, po dojściu partii do władzy w 1933 r. odpowiedzialny za ujednolicenie systemu prawnego Rzeszy i dostosowanie go do wymogów nazistowskiej ideologii, przedstawił polskim słuchaczom podstawy prawa obowiązującego w hitlerowskich Niemczech. Twierdził, że NSDAP zawdzięcza władzę nie przemocy, lecz normom prawnym, a wszystko dokonało się na drodze najzupełniej legalnej.
Jak mówił Frank, w państwach liberalnych celem ustawodawstwa jest chronienie indywidualizmu jednostki przed państwem, tymczasem w państwie narodowo-socjalistycznym naczelną zasadą jest dobro ogółu, wszystkich obywateli. „Jeżeli dawniej król francuski mógł powiedzieć: »państwo to ja« - dziś w państwie narodowo-socjalistycznym panuje zasada, że państwo jest narodem” - podkreślał Frank.
Wizyta Franka przypadła na krótki okres dobrych stosunków Polski i Niemiec. Po podpisaniu w 1934 r. układu o niestosowaniu przemocy, napięte od lat relacje Berlin - Warszawa unormowały się, a nawet ociepliły. Ustały wymierzone w Polskę działania niemieckiej dyplomacji, a kanclerz Hitler wyrażał się o marszałku Piłsudskim z dużą atencją.
Więcej w miesięczniku Nasza Historia. Ponadto w lutowym wydaniu m.in.:
Osiem Habsburżanekna polskim tronie
Fajermani z Krakowa, czyli historia straży ogniowej
Krakowski cichociemny porucznik Ryszard Nuszkiewicz
Krakowsko-warszawska wojna o „Damę z łasiczką”
Resortowe dzieci PRL
Jak polskie podziemie chciało zabić Hitlera
Seks w III Rzeszy
Miesięcznik „Nasza Historia” do nabycia w kioskach i salonach prasowych. W serwisie prasa24.pl można kupić e-wydanie lub zamówić prenumeratę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?