Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kęty. Gorące serca w Kęczaninie pozwoliły zapomnieć o presji, więc obronił mistrzostwo Małopolski

Jerzy Zaborski
Jerzy Zaborski
Kęczanin Kęty, siatkarski mistrz Małopolski juniorów starszych.
Kęczanin Kęty, siatkarski mistrz Małopolski juniorów starszych. Fot. Zbiory klubu
Kęczanin Kęty został siatkarskim mistrzem Małopolski juniorów starszych, choć nie był wymieniany w gronie faworytów do złota. Sam trener Maciej Gruszka realnie oceniał możliwości zespołu na brązowym medal. Sport dlatego jest tak piękny, bo w nim nie można niczego zaplanować.

- Może nasz skład nie zmienił się znacząco od poprzedniego sezonu, kiedy w Bobowej sięgaliśmy mistrzowską koronę. Zawsze przecież trudniej broni się trofeum, bo przychodzi walczyć także z presję wyniku _– zwraca uwagę Maciej Gruszka, trener kęckich juniorów. - _Cieszę się, że chłopcom udało się pokonać nie tylko rywali, ale także okazali się także odporni na stres.

W pierwszym meczu grupowym kęczanie pokonali Gryf Brzesko 3:1. Poziom sportowy może nie był wysoki, ale też i wejście w turniej zawsze pozostaje niewiadomą. - _Chłopcy poczuli się pewniej po odprawieniu w trzech setach Dunajca Nowy Sącz, który był wymieniany jako kandydat do wicemistrzostwa _– podkreśla Maciej Gruszka.

Jednak prawdziwą próbę charakteru kęczanie przeszli w półfinale, w którym przyszło im się zmierzyć z GKPS Gorlice. Choć przegrywali już 0:2, potrafili przeciągnąć spotkanie na swoją stronę, zwyciężając ostatecznie 3:2. - Może i rywale mieli lepsze warunki fizyczne od nas, ale za to kęckie serca były bardziej gorące – podkreśla z dumą trener Gruszka. - Poziom sportowy meczu także był bardzo wysoki, więc tym większą mieliśmy satysfakcję z wygranej.

W finale doszło do konfrontacji ekip z zachodniej Małopolski. Kęczanin zmierzył się z MKS Andrychów, zwyciężając 3:2 (25:16, 22:25, 20:25, 25:21, 15:12). - _Cóż, okazuje się, że pięciosetowe spotkania są kęcką specjalnością, bo także seniorzy, w drugiej rundzie, w identyczny sposób przeciągają spotkania _– podkreśla Maciej Gruszka.

W Kętach cieszyli się nie tylko z mistrzostwa, ale także wielu ciepłych słów od gości odnośnie wzorowej organizacji turnieju. Ambasadorem mistrzostw Małopolski był Piotr Gruszka, który dekorował uczestników rywalizacji.

Trener nie robi planów na walkę na szczeblu ogólnopolskim. - _Cieszymy się w klubie z ciągłości szkolenia. Młodzież ma wzorce do naśladowania, bo przecież z Kęt pochodzą Piotr Gruszka i Mateusz Mika. To oni pokazują młodym, że przez ciężką pracę można walczyć na najwyższym poziomie krajowym i światowym _– kończy Maciej Gruszka.

Kęczanin grał w składzie: Bartosz Wątroba, Adrian Puchała, Adrian Szłapa, Konrad Palkij, Paweł Kubieniec, Dawid Banaś, Konrad Banaś, Konrad Nycz, Kamil Kowalczyk, Wojciech Gruszka, Kamil Krupa, Dominik Mreńca, Kamil Przybycień, Zygmunt Dźwigoń.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Kęty. Gorące serca w Kęczaninie pozwoliły zapomnieć o presji, więc obronił mistrzostwo Małopolski - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski