Już w trakcie pierwszej połowy spotkania między zawodnikami iskrzyło. Nie brakowało ostrych zagrań, fauli, wzajemnych pyskówek. Piłkarze nie kryli też uwag do krakowskiego arbitra Pawła Kukli o popełniane błędy, o brak reakcji na niedozwolone zagrania.
Gdy ten ostatni odgwizdał koniec pierwszej połowy meczu, na środku boiska doszło do przepychanek między piłkarzami, wymachiwania rękami, a nawet próby bokserskiego pojedynku. W tej sytuacji sami zawodnicy uznali, że dalsza gra nie ma sensu, bo mogłaby się skończyć wzajemnym polowaniem na kości.
Garbarnia Kraków – Hutnik Nowa Huta 2:0. Bramki: Kostrubała 2, Liput 12.
Garbarnia: Jękot – Szymonik, Moskal, Kalemba, Pawłowicz – Liput, Nowak, Kostrubała, Ferens – Siedlarz, Ogar.
Hutnik: Jasowicz – M. Dudek, Ochman, Kołodziej, Niechciał – Kołakowski, T. Dudek, Gamrot, Guja, Nawrot (30 Jacak) – Kotwica.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?