Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ubezpieczenia OC i AC będą droższe. O ile? Na razie to wróżenie z fusów

Piotr Subik
Piotr Subik
archiwum
Pieniądze. Eksperci nie wątpią, że wprowadzenie podatku dla firm ubezpieczeniowych odbije się na cenach polis OC i AC. A to uderzy po kieszeniach wszystkich kierowców, zwłaszcza że stawki obowiązkowego ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej już wzrosły.

- Z naszych obserwacji wynika, że w ciągu ostatnich dziesięciu miesięcy obowiązkowe polisy komunikacyjne podrożały średnio o 20 proc. Jak będzie w tym roku? Ostatecznie pokaże to najbliższa przyszłość, bo nikt nie jest w stanie przewidzieć zachowania towarzystw ubezpieczeniowych, które odrębnie prowadzą politykę zabiegania o klienta - mówi Maciej Kuczwalski, ekspert CKU Ubezpieczenia, multiagencji, która sprzedaje polisy 30 największych towarzystw ubezpieczeniowych w Polsce.

Jak z kolei podkreśla Marcin Tarczyński, analityk Polskiej Izby Ubezpieczeń, proces podwyżek jak na razie nie ma nic wspólnego z podatkiem od aktywów banków i firm ubezpieczeniowych. Jego powody są zupełnie inne. Od kilku lat - ze względu na sporą konkurencję - ceny polis OC nie rosły. Teraz musi się to zmienić, bo Komisja Nadzoru Finansowego nakazała urealnić ceny, gdyż od kilku lat ubezpieczyciele wypłacają coraz więcej świadczeń na rzecz poszkodowanych w wypadkach. I przez to branża stała się nierentowna.

Pewne jest jednak to, że w najbliższych miesiącach także nowy podatek bankowy znajdzie odbicie w cenach polis. Wyliczeń nie jest w stanie podać nikt. - To wróżenie z fusów - podkreślają eksperci.

Dlaczego? Jak twierdzi Maciej Tarczyński, „różne zakłady stosują różne strategie”, więc zmiany taryf na rynku nigdy nie zachodzą w nich jednocześnie, a już na pewno podwyżki nie są jednakowe.

- Niewątpliwie jednak najwięcej zapłacą ci kierowcy, którzy powodują najwięcej szkód - podkreśla Marcin Tarczyński.

Z danych CUK Ubezpieczenia wynika, że w styczniu br. za najtańszą polisę OC Polacy płacili średnio 433 zł. Nieobowiązkowe AC to wydatek średnio rzędu 800 zł. Ale decyduje się na niego tylko co czwarty posiadacz samochodu w naszym kraju.

Przypomnijmy. Nowy podatek zwany bankowym, choć dotyczący także ubezpieczycieli, przyjęto w połowie stycznia 2016 r. Obowiązuje od początku lutego. W przypadku towarzystw ubezpieczeniowych stawka wynosić będzie 0,6 proc., a nie jak w przypadku banków 0,4 proc. Najwięcej do kasy państwa wpłaci państwowy Powszechny Zakład Ubezpieczeń. Będzie to rocznie ok. 150 mln zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski