Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Strefy mają być lekarstwem dla zakorkowanych miast

Aleksander Gąciarz
Aleksander Gąciarz
Parking na ulicy Mikołaja Reja
Parking na ulicy Mikołaja Reja Fot. Aleksander Gąciarz
Proszowice. Płatne miejsca parkingowe na ulicach mają zostać wyznaczone w tym roku.

Od 1 stycznia gmina przejęła na swój garnuszek cztery ulice, które do tej pory były własnością powiatu. Już na poziomie negocjacji między samorządami pojawiał się argument, że Proszowice zyskają dzięki temu możliwość wprowadzenia strefy płatnego parkowania.

Najlepiej nadają się do tego ulica Reja oraz Rynek, na których znajdują się miejsca postojowe. W tej chwili bezpłatne i... niemal cały czas zajęte przez samochody parkujące przez wiele godzin. Podjęta w ubiegłym roku próba skłonienia kierujących do pozostawiania pojazdów na placu targowym przy ulicy Królewskiej spełzła na niczym.

- Pomysł nie wypalił, bo nikt nie wyciągał konsekwencji wobec osób, które pozostawiały swoje samochody na chodnikach, często w sposób niedozwolony. A potem sprawa zupełnie upadła, bo właściciel targowicy, czyli Ek-Rol, zamknął wjazd na plac, tłumacząc to wybrykami chuligańskimi - mówi Mateusz Gajda, jeden z pomysłodawców wyznaczenia parkingów na placu targowym. - Strefa płatnego parkowania wydaje mi się w tej chwili niezbędna. Inaczej nie odblokujemy miasta. Z każdym miesiącem będzie coraz gorzej. Jednak na razie nie mamy żadnych informacji, na jakim sprawa jest etapie - mówi.

Burmistrz Grzegorz Cichy powiedział nam wczoraj, że gmina jest w trakcie opracowywania koncepcji strefy. - Przygotowanie tej sprawy wymaga wielu uzgodnień. Trzeba też zdecydować, jak będzie wyglądała obsługa takiej strefy. Czy będziemy instalować parkometry, czy zatrudnimy inkasentów, którzy będą pobierać opłaty od kierowców - mówi i dodaje, że w tej chwili trudno jeszcze określić, jakie będą koszty wprowadzenia i obsługi płatnych parkingów i jakie korzyści gmina może z tego tytułu osiągnąć. - Na pewno będę dążył do tego, by strefa powstała jeszcze w tym roku - zapewnia.

O tym, że problemów do rozwiązania jest sporo przekonuje również Paweł Sroga, przewodniczący gminnej Komisji Mienia Komunalnego. Podkreśla, że ulice, które zostaną objęte strefą, muszą mieć jasną sytuację prawną. Należy też rozważyć czy objąć nią całe miasto, czy tylko jego część. - Wprowadzenie strefy na pewno naruszy interesy wielu osób. Dlatego uważam, że wcześniej mieszkańcom powinno się dać możliwość wypowiedzenia w tej sprawie - mówi.

Dochody z opłat parkingowych mogłyby też być zastrzykiem dla borykającej się z problemami finansowymi gminy Nowe Brzesko. Tam jednak strefy w najbliższej przyszłości nie należy spodziewać. - Jedyne miejsce, w jakim mogłaby zaistnieć, jest nasz rynek. Ponieważ jednak został przebudowany z udziałem środków unijnych, przez 5 lat nie możemy pobierać od kierowców pieniędzy za parkowanie - mówi zastępca burmistrza Jacek Zawartka.

Efekt jest podobny jak w Proszowicach. Na Rynku miejsc parkingowych jest sporo, ale znaleźć wolne bardzo ciężko. Przez cały dzień są zajęte, w większości przez osoby, które dojeżdżają do Nowego Brzeska, a następnie przesiadają się do busa lub autobusu i jadą do pracy do Krakowa. - Na Rynku znajduje się tablica mówiąca, że można w tym miejscu parkować do dwóch godzin, ale nikt tego nie przestrzega, a my nie mamy instrumentów, by nakaz wyegzekwować - dodaje Jacek Zawartka.

W najbliższy poniedziałek o strefie płatnego parkowania mają dyskutować członkowie Komisji Mienia Rady Miejskiej w Proszowicach.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski