Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Powstanie nowy zjazd z autostrady A4

Jolanta Białek
Tak za kilka lat będzie wyglądał układ komunikacyjny w Podłężu
Tak za kilka lat będzie wyglądał układ komunikacyjny w Podłężu UMiG Niepołomice
Małopolska. Węzeł na A4 w Podłężu ma być gotowy za rok. Trasę, która ułatwi także dojazd do Wieliczki, wybuduje gmina Niepołomice

Mający około 2,5 km długości dodatkowy zjazd z autostrady powstanie w Podłężu. Połączy trasę szybkiego ruchu z drogą wojewódzką nr 964 i Niepołomicką Strefą Inwestycyjną.

Dokumentacja dla budowy nowego autostradowego węzła jest już opracowana. Będą też pieniądze na realizację inwestycji, której wartość jest szacowana na 22 mln zł. W lutym władze Niepołomic podpiszą z marszałkiem województwa umowę o dofinansowaniu budowy zjazdu z nowych programów unijnych. - Budowa węzła rozpocznie się na początku czerwca i potrwa 6-8 miesięcy. Najpóźniej wiosną 2017 roku zjedziemy z autostrady także w Podłężu - zapowiada burmistrz Niepołomic Roman Ptak.

Powstanie zjazdu pozwoli na ograniczenie ruchu ciężkich samochodów przez miejscowości położone przy niepołomicko-wielickim odcinku drogi wojewódzkiej nr 964, m.in. Podłęże, Ochmanów, Sułków i Zabawę. Realizacja tej inwestycji oznacza także „otwarcie” kolejnych terenów w Niepołomickiej Strefie Inwestycyjnej, a dla mieszkańców - skrócenie czasu dojazdu do Krakowa. Inna korzyść to wzrost wartości nieruchomości znajdujących się w tym rejonie.

Dodatkowy węzeł ułatwi również dojazd z A4 do Wieliczki. Dziś, aby się tam dostać, kierowcy jadący od strony Tarnowa muszą dojechać do Krakowa i wrócić do solnego miasta drogą krajową nr 94 (dawniej nr 4). Dogodniejszy dojazd jest potrzebny nie tylko mieszkańcom, ale także inwestorom. W rejonie autostrady w Kokotowie powstaje Wielicka Strefa Aktywności Gospodarczej, gdzie jesienią tego roku zostaną udostępnione pod usługi tereny o powierzchni ok. 160 hektarów.

O budowę dodatkowego zjazdu z A4 Niepołomice zabiegały przez blisko dziesięć lat. Rozpoczęcie takiej inwestycji wymagało zgody ministra transportu oraz Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, bo węzeł planowano blisko już istniejącego, wyprowadzającego ruch w kierunku Rybitw (docelowo, gdy zostanie dokończona S7 w Krakowie - także w stronę Nowej Huty). Był też inny warunek rozpoczęcia budowy węzła: pieniądze na jego wykonanie musiały znaleźć Niepołomice.

Zjazd poprawi sytuację, ale nie uwolni lokalnych dróg od tysięcy tirów. Szczególnie trudna sytuacja jest w Podłężu, przez które odbywa się obecnie cały ciężki ruch do niepołomickiej strefy ekonomicznej.

- Huk tirów sprawia, że nie sposób otworzyć okien. Przejazdy ciężkich aut powodują, że budynki drżą, pękają też ściany - opowiadają mieszkańcy Podłęża. W tej miejscowości przy trasie przejazdu ciężarówek znajdują się m.in. szkoła i przedszkole. - W niektórych godzinach tirów jest tyle, że ciężko przejść przez jezdnię. Plac zabaw przedszkola znajduje się od strony drogi, czasem hałas jest taki, że trudno tam wytrzymać - mówi Iwona Taborska, nauczycielka w przedszkolu.

W Podłężu potrzebna jest obwodnica. Licząca ok. 3,5 km droga ma powstać do 2019 r. Trakt, który zostanie połączony z tzw. południową obwodnicą strefy (z ulicą Kwiatkowskiego, która jest dziś „ślepa”), poprowadzi m.in. przez wiadukt. Ten trzeba wybudować nad stacją kolejową, innego wariantu wyznaczenia obejścia dla gęsto zabudowanej wioski nie ma. Dlatego inwestycja będzie bardzo droga. Jej koszty są szacowane na 50 mln zł. Także na to przedsięwzięcie Niepołomice otrzymają pieniądze unijne (w ramach tzw. zintegrowanych inwestycji terytorialnych).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski