Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Doskonalenie jazdy? Byle nie w Wołowicach

Ewa Tyrpa
Kontrowersje. Władze Małopolski podtrzymują ofertę przyjęcia od gminy Czernichów darowizny terenu w Wołowicach. Chcą tam zbudować pierwszy w Małopolsce ośrodek doskonalenia techniki jazdy dla kierowców.

W przyszłą środę, na zebraniu konsultacyjnym, mieszkańcy będą mogli wypowiedzieć się w tej sprawie.

Przypomnijmy, że od połowy tego lub od 2017 r. wejdą w życie przepisy, zobowiązujące kierowców kategorii B do dwugodzinnych szkoleń teoretycznych i godzinnej jazdy w trudnych warunkach, np. w poślizgu i na placu do pokonywania zakrętów.

W Małopolsce nie ma takiego miejsca. Wojewódzcy samorządowcy poszukiwali odpowiedniego terenu pod budowę takiego ośrodka, służącego też do szkoleń kierowcom zawodowym, którzy od ośmiu lat są zobowiązani do ich odbywania. Teraz muszą jeździć do odległych ośrodków np. do Wrocławia i do Jędrzejowa.

Władze czernichowskiej gminy zaproponowały darowiznę 8-hektarowego terenu w Wołowicach. - To forma pozwalającą na pewną kontrolę nad darowizną, by zachowany został cel przeznaczenia oraz termin realizacji inwestycji. Gdyby województwo chciało na tym terenie stworzyć coś innego, to darowiznę możemy cofnąć - tłumaczy Szymon Łytek, wójt gminy.

Grupa mieszkańców Wołowic sprzeciwia się tej inwestycji. Zebrali około 150 podpisów pod protestem. Uważają, że to miejsce pod budownictwo mieszkaniowe, a nie na ośrodek, który spowoduje zwiększenie ruchu samochodów w wiosce.

- Nadal nie zgadzamy się z argumentami władz gminy. Rozdamy ludziom ulotki i już zachęcamy ich do udziału w zebraniu, na które wybrano nie najlepszy termin - środę. W sobotę mogłoby w nim uczestniczyć więcej osób - uważa Jarosław Musiał z Komitetu Protestacyjnego.

Zdaniem radnego Mariana Paszczy, najlepszym rozwiązaniem byłoby ulokowanie ośrodka w innym miejscu, a nie w terenie zabudowanym, np. na działkach powiatu krakowskiego, gdzie planowane jest utworzenie strefy gospodarczej. - Gmina mogłaby zamienić się z powiatem działkami - mówi radny. Tę propozycje zgłosił na ostatniej sesji Rady Gminy, która w październiku zeszłego roku podjęła uchwałę intencyjna o przekazaniu województwu terenu w Wołowicach.

Radny przekonuje, że powiat i gmina miałyby z tego korzyść: powiat - ze sprzedaży zamienionych działek budowlanych, a gmina - z podatków, jakie wnosiliby nowoosiedleni. Jednak nie wszyscy podzielają to zdanie.

- Dlaczego mamy robić prezent powiatowi, który miałby na tym zarobić? Od lat nie możemy się doprosić o remonty dróg powiatowych. A jeśli są przeprowadzane, to z dopłatą gminy - złości się jeden z mieszkańców gminy.

- Taka zamiana na pewno nie przyniosłaby gminie korzyści, gdyż teren powiatu nadal ma charakter rolny. Procedura przekształcenia go pod działalność gospodarczą przedłuża się, gdyż wymaga odrolnienia terenu przez ministra rolnictwa, co może potrwać ponad rok - tłumaczy Szymon Łytek, wójt gminy. Przeszkodę w przekształceniu tego terenu pod komercję mogą stanowić też złoża żwiru.

- Ostatnio sprawa ucichła, jest spokojnie i mieszkańcy czekają na zabranie, by dowiedzieć się więcej o tej inwestycji - mówi Iwona Zabagło sołtys Wołowic.

Marek Dworak, dyrektor Małopolskiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Krakowie, uważa, że ośrodek doskonalenia techniki jazdy przyczyni się do rozwoju gminy, a zwłaszcza wioski. Zostaną naprawione drogi dojazdowe, a mieszkańcy będą mogli rozwijać np. handel i usługi, z których będą korzystać kierowcy.

Dyrektor Dworak zapowiedział udział w zebraniu. Zaplanowano go 27 stycznia o godz. 18 w Domu Ludowym.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski