Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oburzeni oskarżają Kukiza

Zbigniew Bartuś
Marek Ciesielczyk jeszcze niedawno był blisko Pawła Kukiza
Marek Ciesielczyk jeszcze niedawno był blisko Pawła Kukiza Andrzej Banaś
Kontrowersje. Byli współpracownicy zarzucają Pawłowi Kukizowi, że ulega „podejrzanym wpływom”. Wicemarszałek Sejmu Stanisław Tyszka przekonuje jednak, że dyrektor biura Kukiz’15 jest czysty i „w tym momencie nie wolno mówić, że miał problemy z prawem”.

„W związku z ujawnieniem kryminalnej przeszłości jednego z najbliższych współpracowników p. Pawła Kukiza i od niedawna Dyrektora Biura Klubu Parlamentarnego Kukiz’15, Dariusza Pitasia, apelujemy do Pana, aby nie uwiarygodniał Pan w dalszym ciągu tego środowiska i wystąpił z klubu parlamentarnego, którego biurem kieruje człowiek skazany w przeszłości wielokrotnie za oszustwa” - napisali do Kornela Morawieckiego, marszałka seniora Sejmu RP, członkowie rady koordynacyjnej stowarzyszenia „Oburzeni”.

To kolejna odsłona wojny wytoczonej Pawłowi Kukizowi i jego obecnemu otoczeniu przez współtwórców i byłych aktywistów ruchu Kukiz’15. Rozczarowani postawą niedawnego lidera postanowili zbudować nowe ogólnopolskie ugrupowanie. W lutym zwołują w Warszawie „kongres koordynatorów OBURZONYCH ze wszystkich 380 powiatów”.

Do głównych animatorów „antypartii” należy znany w Małopolsce dr Marek Ciesielczyk - politolog, publicysta, były prof. University of Illinois w Chicago - po którego proteście powtórzono w ubiegłym roku wybory do Rady Miejskiej w Tarnowie (Ciesielczyk zdystansował kandydatów PiS, PO i PSL).

„Despota”

- Wielu z nas swoją pracą w ramach ruchu Kukiza przyczyniło się wydatnie do wyboru ponad 40 posłów z listy Kukiz’15 - tłumaczy Ciesielczyk.

Twierdzi, że w działalność Oburzonych chce się zaangażować większość z 4 tys. osób, które pracowały przy kampaniach Kukiza.

- Również gros z 920 kandydatów, którzy znaleźli się na listach Kukiz’15 do Sejmu, zamierza z nami działać - dodaje.

Stowarzyszenie Oburzonych założyli ponad dwa lata temu działacze organizacji antysystemowych z całej Polski. Wcześniej, w marcu 2013 r., spotkali się - z inicjatywy Pawła Kukiza i szefa „Solidarności” Piotra Dudy w Stoczni Gdańskiej, a potem w Warszawie - drugi zjazd organizował były burmistrz Nysy, Janusz Sanocki. Właśnie on uchodził przez kilkanaście kolejnych miesięcy za głównego architekta kampanii i współtwórcę spektakularnego sukcesu muzyka w wyborach prezydenckich.

Oburzeni ogłosili, że chcą „wziąć udział w każdego typu wyborach w roku 2014 i 2015, by zdemontować panujący w Polsce po 1989 roku zamknięty układ okrągłostołowy”. Większość ciężko pracowała w kampanii prezydenckiej Kukiza.

Uważali się potem za naturalnych kandydatów na listy do parlamentu. Ale zaczęły się awantury, konflikty i podziały. Sanocki stracił wpływy i po wyborach „nie został zaproszony do klubu Kukiz’15” (jest posłem niezrzeszonym). Kukizowcy tłumaczą, że jest „konfliktowy”.

- Gdy z Pawłem tworzyliśmy ruch, przyświecała nam idea wolności i odpowiedzialności osobistej. A teraz nagle klub działa na zasadzie ścisłych dyrektyw i dyscypliny. To nie sprzyja wydobywaniu z ludzi ich talentów, zabija aktywność. Zażądałem, żeby to było bardziej jawne, było więcej debaty. Dlatego nasze drogi się rozeszły - tłumaczył Sanocki „Nowej Trybunie Opolskiej”.

Ciesielczyk, który zna Sanockiego od 30 lat, całkowicie się z nim zgadza: - Kukiz to despota. Twierdzi, że buduje oddolny ruch, a stworzył armię pretorianów, słabych merytorycznie, nieudolnych, bez własnego zdania. Teraz się miota, jest bezradny. Już widać, że nic z tego nie wyjdzie - ocenia tarnowianin.

„Szara eminencja”

Przed wyborami prawą ręką („szarą eminencją”) Pawła Kukiza został 43-letni mieszkaniec podtarnowskiego Borzęcina. Jest nie tylko wiceprezesem Kukiz’15, ale i dyrektorem biura parlamentarnego ugrupowania. - To on wraz z Pawłem, autorytarnie, wbrew oddolnym ustaleniom, konstruowali listy wyborcze. Było przy tym mnóstwo kłamstw, kanciarstwa - twierdzi Ciesielczyk.

„Zdarzało się, że ostatnie słowo (podczas nieobecności Pawła) należało do mnie... Jak zauważałem choć cień dożłobowstwa - wycinałem delikwenta bez mrugnięcia okiem... Z wielką przyjemnością patrzę, jak wiją się w swojej nienawiści!” - mówił Pitaś w wywiadzie dla „Pressmanii”.

„Nie ma co prawda matury, lecz za to kryminalną przeszłość” - piszą o nim Oburzeni. - Uczciwi ludzie nie mogą pojąć, dlaczego Paweł trzyma przy sobie gościa z taką kartoteką, skazanego za przywłaszczenie cudzych pieniędzy i oszustwa - mówi Ciesielczyk. Przeszłość prawej ręki Kukiza opisał tygodnik „TEMI”.

- Nigdy nie angażował się w politykę, a tu nagle w błyskawicznym tempie, tratując konkurencję w wyjątkowo cyniczny sposób, awansował na swego rodzaju „Wachowskiego Pawła Kukiza”. Jego pozycja przypomina bowiem tę, jaką miał kiedyś kierowca Lecha Wałęsy - opisuje Marek Ciesielczyk.

Część Oburzonych uważa, że „Pitaś musi coś mieć na Kukiza”. Sam lider ruchu, pytany o przeszłość współpracownika, odpowiada, że „każdy w młodości popełniał błędy”. A Stanisław Tyszka, wicemarszałek Sejmu z ramienia Kukiz’15, tłumaczy, że przestępstwa, za które Pitaś został skazany i siedział w więzieniu uległy zatarciu. W świetle przepisów wiceszef Kukiz’15 jest więc czysty i „w tym momencie nie wolno mówić, że miał problemy z prawem”.

- Gdyby chodziło o szarego obywatela, to w porządku. Ale tu chodzi o kluczową postać trzeciego ugrupowania w parlamencie! - oburza się Ciesielczyk.

Program stowarzyszenia „Oburzeni”, które ma już koordynatorów w całej Polsce i chce zjednoczyć wszystkich „wyciętych przez Kukiza-Pitasia”, obejmuje m.in. jednomandatowe okręgi wyborcze, reformę „wymiaru niesprawiedliwości” i wiążące dla władzy wyniki referendów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski