Uchwała antysmogowa: mieszkańcy wywierają presję na radnych

Dziś dla Krakowa bardzo ważny dzień. Radni Sejmiku Województwa Małopolskiego zadecydują, czy wprowadzić w naszym mieście od 2019 r. całkowity zakaz palenia węglem i drewnem. - Liczymy, że to będzie decyzja pozytywna, że radni wykażą się rozsądkiem - mówi Andrzej Guła z Krakowskiego Alarmu Smogowego.

Czy uchwała antysmogowa przejdzie? Grzegorz Biedroń z klubu PiS w sejmiku powiedział nam, że nie będzie dyscypliny w głosowaniu. - Każdy z radnych podejmie decyzję zgodnie z własnym sumieniem. Ja poprę ten zakaz - zapewnia. Według niego klub PiS podzielony jest na trzy mniej więcej równe grupy radnych, którzy będą głosować za, przeciw albo wstrzymają się.

Dyscypliny nie będzie też w klubie PO. - Nie przewiduję jednak, by ktoś się wyłamał. Popieramy uchwałę antysmogową - mówi Grzegorz Lipiec, przewodniczący małopolskiej PO. W klubie PO jest jednak kilku radnych, którzy sprzeciwiają się objęciu zakazem także kominków. Niewykluczone, że zagłosują przeciwko uchwale.

Dyscyplina zostanie natomiast najprawdopodobniej wprowadzona w klubie PSL. - Będę na to naciskał, a także na to, by radni zagłosowali za uchwałą - zapowiada Wojciech Kozak (PSL), wicemarszałek Małopolski.

Tymczasem krakowianie nie czekają biernie na decyzję sejmiku, lecz starają się wywrzeć presję na radnych. W środę przedstawiciele Fundacji Zygmunta Starego odsłonili tablicę upamiętniającą ofiary smogu, by przypomnieć politykom, że przez brak woli działania przyczyniają się do kolejnych zgonów. A Krakowski Alarm Smogowy (KAS) zachęca mieszkańców, by pisali do radnych sejmiku e-maile z apelem o poparcie uchwały antysmogowej. - Przez ostatnie cztery dni e-maile do radnych napisało już ok. 350 osób - podaje Anna Dworakowska z KAS.

KAS wspólnie z Bzykiem, wokalistą zespołu Wu-Hae planuje też zorganizować multimedialny koncert „Chcemy oddychać!”, by zaapelować o przyjęcie uchwały dla Krakowa, a w przyszłości dla całej Małopolski. W wydarzeniu wezmą udział przedstawiciele środowisk: artystycznego, medialnego i sportowego. - Walka ze smogiem jest zbyt powolna i mało skuteczna. Chcemy przeciw temu zaprotestować i wywrzeć presję na decydentów, by wreszcie przyspieszyli swe działania - podkreśla Bzyk.

Kolejną akcję zainicjował także aktywista z Płaszowa Adam Łaczek. Zapowiedział, że jeśli sejmik nie uchwali dziś zakazu palenia węglem i drewnem, to przygotuje „klepsydry” z nazwiskami tych radnych, którzy nie poparli uchwały i będzie je rozwieszał w mieście - tak by „krakowianie mogli się dowiedzieć, kto głosował przeciw ich zdrowiu i życiu”. A do „klepsydr” dołoży znicze, bo to budzi najgorsze skojarzenia i przykuwa spojrzenia przechodniów. - Nieważne PSL, PiS czy PO - głosujesz przeciw zakazowi, twoje nazwisko będzie wisieć w całym Krakowie - mówi Adam Łaczek. Jego akcja, choć spontaniczna, już znalazła naśladowców.

KAS też nie zamierza się poddać. - Zakładamy, że radni uchwalą zakaz, ale jeśli nie, to pozostanie już tylko jedno: wejście na drogę sądową i zaskarżenie organów odpowiedzialnych za poprawę jakości powietrza o niewykonywanie obowiązków - mówi Guła.

Na dzisiejszą sesję sejmiku województwa wybiera się m.in. prezydent Krakowa Jacek Majchrowski. Zapowiedział, że będzie przekonywał radnych, by przyjęli uchwałę antysmogową.

Nowej uchwały nie zaskarży
Darmowa komunikacja dla wszystkich. Witold Liguziński, który doprowadził do uchylenia poprzedniego zakazu palenia węglem w Krakowie, teraz chce uchylenia uchwały o darmowej komunikacji podczas smogu. Wezwał Radę Miasta, by poprawiła uchwałę. - Kierowca samochodu, który przyczynia się do zanieczyszczenia powietrza, może jeździć za darmo, a pieszy czy rowerzysta - nie. To sprzeczne z konstytucyjną zasadą sprawiedliwości społecznej - tłumaczy. Jeśli radni nie zmienią uchwały, tak by bezpłatne przejazdy przysługiwały wszystkim, złoży skargę do sądu.

Jeżeli dziś sejmik przyjmie nową uchwałę bez poprawek (z zakazem palenia w kominkach i piecach na drewno), Witold Liguziński nie zamierza jej podważać. (GEG)