Niezadowoleni z powietrza i strażników [WIDEO]

Zdaniem krakowian władze miasta powinny się zająć przede wszystkim obniżeniem kosztów życia, poprawą jakości powietrza, polepszeniem ryku pracy i oferty związanej z ochroną zdrowia, transportem oraz parkingami. Oceniają, że w ostatnich 12 miesiącach najbardziej polepszyła się atrakcyjność centrum oraz oferta kulturalna i rozrywkowa. Prezydentowi Jackowi Majchrowskiemu ufa 33 proc. krakowian.

Bogusław Kośmider, przewodniczący Rady Miasta Krakowa, inicjator Barometru:

Autor: Piotr Tymczak

To wyniki Barometru Krakowskiego, czyli cyklicznego sprawdzania opinii i preferencji mieszkańców. Takie badanie odbyło się naszym mieście po raz pierwszy. Kosztowało 120 tys. zł. - Więcej wiemy o potrzebach i oczekiwaniach krakowian. Dlatego będziemy mogli lepiej na te potrzeby odpowiedzieć - mówi Bogusław Kośmider, przewodniczący Rady Miasta Krakowa, inicjator Barometru.

Badanie przeprowadzono w formie wywiadu bezpośredniego w grupie 1125 wybranych losowo mieszkańców oraz wśród 300 studentów mieszkających w akademikach. Ankieterzy odwiedzali wylosowane adresy i przeprowadzali wywiad z wykorzystaniem kwestionariusza zawierającego 90 pytań. Wyniki badania mają reprezentatywny charakter dla ogółu pełnoletnich mieszkańców Krakowa z błędem statystycznym wynoszącym 3 proc.

Barometr wykazał, że 86 proc. krakowian jest zadowolonych z życia w naszym mieście. Chęć wyprowadzki wyraziło 16 proc., a przeprowadzki pod miasto 19 proc.

Autor: Piotr Tymczak

Przy pytaniu o zadowolenie mieszkańcy wskazywali: atrakcyjność centrum (86 proc.), kulturę i rozrywkę (77 proc.), atrakcyjność miejsca zamieszkania (72 proc.), sport (72 proc.), usługi konsumenckie i publiczne (70 proc.).

Natomiast najbardziej niezadowoleni byli z jakości powietrza (61 proc.), hałasu (40 proc.), kosztów życia (37 proc.), oferty parkingowej (30 proc.), dialogu władz miasta z mieszkańcami (24 proc.).

Krakowianie oceniali też, na ile poszczególne aspekty funkcjonowania miasta zmieniły się w ciągu ostatnich 12 miesięcy. Ich zdaniem najbardziej polepszyła się atrakcyjność centrum (54 proc.), kultura i rozrywka (38 proc.), oferta sportowa (34 proc.). Według mieszkańców najbardziej pogorszyło się pod względem kosztów życia (40 proc.), oferty parkingowej (36 proc.), jakości powietrza (35 proc.), jakości transportu w mieście (32 proc.).

Zbadano też zaufanie do instytucji miejskich. Okazało się jednak, że krakowianie najbardziej ufają swoim sąsiadom (69 proc.). Krakowskiej służby zdrowia ufa 46 proc. ankietowanych, a policji - 45 proc. Najmniejszym zaufaniem cieszy się straż miejska (43 proc.). Prezydenta Krakowa Jacka Majchrowskiego zaufaniem darzy 33 proc. ankietowanych, neutralnie wypowiedziało się o nim 37 proc., nie ufa mu 23 proc., a nie ma zdania - 7 proc. W przypadku Rady Miasta zaufanie wyraziło 26 proc. badanych, a nieufność - 18 proc.

Barometr wykazał też, że podatków w Krakowie nie płaci 13,8 proc. mieszkańców. Wśród preferencji, które zachęciłyby ich do płacenia podatków najczęściej wskazywali: zniżkę w wysokości 10 proc. na bilety komunikacji miejskiej (65 proc.), obniżkę cen u podmiotów/firm komercyjnych uczestniczących w programie Krakowska Karta Mieszkańca (49 proc.), zniżkę w wysokości 10 proc. przy korzystaniu z miejskich obiektów sportowo-rekreacyjnych (43 proc.).

Przewodniczący Kośmider wylicza, że podatków w Krakowie nie płaci 80-110 tys. mieszkańców. Gdyby, jak wynika z Barometru, połowa zdecydowała się na płacenie podatków pod Wawelem, mogłoby to zwiększyć roczne wpływy do kasy miejskiej o 70-100 mln zł.

Zdaniem przewodniczącego Kośmidera miasto powinno więc w przyszłym roku przygotować system zachęt w ramach Krakowskiej Karty Mieszkańca, tak aby w pełni wprowadzić je od 2017 roku.