Na występ 20-letniego pianisty krakowscy melomani musieli czekać ponad miesiąc. Tyle właśnie minęło od zakończenia XVII Międzynarodowego Konkursu Pianistycznego im. Fryderyka Chopina w Warszawie. W końcu przyszedł czas na występy w rodzinnym mieście artysty.
Dwa koncerty (wczorajszy i dzisiejszy) z Orkiestrą Filharmonii Krakowskiej pod batutą Jean-Luca Tingauda, to efekt pozaregulaminowej nagrody, jaką krakowska instytucja muzyczna ustanowiła dla najlepszego polskiego uczestnika Konkursu Chopinowskiego.
Od końca października Szymon Nehring nie ma ani chwili wytchnienia. Wyjechał w trasę koncertową, w ramach której występuje w największych miastach Polski. Ten intensywny dla pianisty czas zbiegł się również z premierą jego debiutanckiej płyty, którą wydała muzyczna oficyna Dux.
Jak przyznaje sam Nehring, w tym sezonie ma zaplanowanych około 90 koncertów. Choć bardzo cieszy go, że ludzie doceniają jego osiągnięcia, to temat Konkursu Chopinowskiego uważa za zakończony i chce się skupić na przygotowywaniu nowego repertuaru oraz dalszej nauce w Akademii Muzycznej w Bydgoszczy.
Ci, którzy nie zdążą usłyszeć pianisty w Filharmonii Krakowskiej, mają w najbliższych dniach dwie szanse, by podziwiać jego talent na żywo. W poniedziałek z okazji jubileuszu 10-lecia Europejskiego Centrum Muzyki Krzysztofa Pendereckiego pianista wystąpi w Lusławicach razem z Santander Orchestra pod batutą Maestro Krzysztofa Pendereckiego. Z kolei 6 grudnia w Centrum Kongresowym ICE Kraków krakowianin zaprezentuje z Orkiestrą Akademii Beethovenowskiej Koncert fortepianowy c-moll nr 2 op. 18 Siergieja Rachmaninowa. Dyrygować będzie światowej sławy argentyński tenor José Cura.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?