Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pył zawieszony szkodzi zdrowiu krakowian na wiele sposobów

Majka Lisińska-Kozioł
Musimy starać się jak najczęściej oddychać świeżym powietrzem
Musimy starać się jak najczęściej oddychać świeżym powietrzem Fot. Marcin Oliva Soto
Zdrowie. Na razie podczas wietrzenia mieszkań zamiast świeżego powietrza wpuszczamy do domu truciznę.

Według danych opublikowanych przez WHO (Światową Organizację Zdrowia) powietrze w Krakowie mamy tak złe, że plasujemy się w pierwszej piątce najbardziej zanieczyszczonych miast naszego globu.

I o ile spaliny samochodowe zawierające między innymi szkodliwe związki azotu i ołów znajdują się w powietrzu wielu miast Polski, o tyle jednym z najpoważniejszych problemów Krakowa i miast Małopolski - oprócz zanieczyszczeń komunikacyjnych - jest pył zawieszony.

- To drobniutkie cząsteczki złożone z węgla, wokół którego osadzają się związki zawierające metale przejściowe, wielopierścieniowe węglowodory aromatyczne. Należy do nich np. rakotwórczy alfa (a) benzopiren, ponadto toksyny bakteryjne, wirusy, pyłki i __wiele innych niebezpiecznych związków, jak np. dioksyny - mówi dr hab. med. Ewa Konduracka, kardiolog z CM UJ i Szpitala im. Jana Pawła II.

W dodatku deszcz i śnieg nie oczyszczają powietrza. Z kroplami albo płatkami opadają tylko największe cząsteczki zanieczyszczeń. Te mniejsze mieszają się z parą wodną i zostają przy ziemi. A w Krakowie dzienne przekroczenia niektórych frakcji pyłu zawieszonego obserwujemy aż przez 150-220 dni w roku! Te liczby przerażają, bo pył zawieszony szkodzi. Zostało to udokumentowane w wielu badaniach epidemiologicznych i eksperymentalnych. Dodatkowo w ostatnich latach pył zawieszony został uznany przez WHO za czynnik ryzyka nowotworów złośliwych.

Na razie nie możemy odpowiedzieć wprost, ile osób rocznie umiera w Krakowie z powodu smogu, ponieważ tak ukierunkowanych badań dotyczących Krakowa do tej pory nie prowadzono. Oszacowano jednak, że zanieczyszczenie powietrza jest w Polsce przyczyną co najmniej 45 tys. przedwczesnych zgonów rocznie. W latach 50. w wyniku komplikacji oddechowo-krążeniowych spowodowanych smogiem londyńskim (składem bardzo przypominał smog krakowski), tygodniowo umierało ok. 400 osób.

O panującej w Krakowie sytuacji możemy wnioskować pośrednio. W okresach pogorszenia stanu powietrza obserwujemy znaczny wzrost hospitalizacji osób z chorobami układu oddechowego, takimi jak przewlekła obturacyjna choroba płuc, astma oskrzelowa, czy z chorobami układu krążenia, takimi jak choroba wieńcowa, niewydolność serca. - W dostępnym piśmiennictwie wykazano również związek między zwiększeniem częstości zawałów mięśnia serca, nagłej śmierci sercowej, pogorszeniem przebiegu nadciśnienia tętniczego a zanieczyszczeniem powietrza. Niestety, im częściej pacjent wymaga hospitalizacji z powodu zaostrzenia choroby płuc czy serca, tym większe ryzyko zgonu. Zanieczyszczenie powietrza odpowiada za co najmniej 22 proc. zgonów z przyczyn oddechowych i tyle samo z __powodów krążeniowych - twierdzi doktor Konduracka.

Okazuje się, że nawet zdrowy człowiek może zaobserwować u siebie dolegliwości powodowane przez pył zawieszony. Najczęściej jest to rodzaj chemicznego zapalenia spojówek z pieczeniem i łzawieniem oczu, napady nagłego kaszlu lub utrzymywanie się uporczywego kaszlu u osób bez stwierdzonej infekcji czy przedłużanie się obecnych infekcji oraz przewlekłe zmęczenie.

Oczywiście wszystkie te dolegliwości wymagają wyjaśnienia, co pociąga za sobą kolejne wizyty u lekarzy różnych specjalności, kosztowną i długo trwającą diagnostykę. Do tego, leczenie zazwyczaj nie jest skuteczne. - Ważne jest też to, że najdrobniejsze cząsteczki pyłu - te o średnicy poniżej 2,5 mikrometra sześciennego - w ciągu kilku minut od inhalacji przenikają z pęcherzyków płucnych do krwi. Z krwi dostają się do różnych narządów wewnętrznych, np. do tarczycy, pęcherza moczowego, wątroby. Objawy te dość szybko mijają po wyjeździe z miasta - mówi Konduracka. - Korzystając z opracowań epidemiologów i konsultując je z kolegami onkologami, mogę powiedzieć, że obecnie w Małopolsce co godzinę rozpoznawany jest jakiś nowotwór złośliwy. Jeżeli byśmy wzięli pod uwagę tylko te nowotwory, które mogą mieć związek między innymi z karcynogenami wziewnymi - jak np. rak płuc, niektóre raki nerki, pęcherza moczowego, nowotwory gardła, niektóre nowotwory układu chłonnego u dzieci- to w samym Krakowie w __2009 roku odnotowywano dwa nowe przypadki dziennie - dodaje.

Warto też pamiętać, że choć przyczyny powstawania nowotworów są bardzo złożone, jednak kiedyś niektóre pojawiały się głównie u osób w średnim lub starszym wieku, a dzisiaj rozpoznawane są coraz częściej u osób bardzo młodych i dotyczą też tych, u których nie stwierdzono żadnych znanych czynników ryzyka - m.in. palenia papierosów. Tak jest np. z rakiem płuc.

Wiele badań epidemiologicznych potwierdza tezę, że zanieczyszczone powietrze skraca nam życie; zwiększa śmiertelność całkowitą aż o 20 proc. Wychodzi też na to, że podczas wietrzenia zamiast świeżego powietrza wpuszczamy do domu truciznę.

- Nawet bez otwierania okien stężenie pyłu zawieszonego w mieszkaniach jest tylko nieznacznie niższe niż na zewnątrz. Jesienią i zimą najlepiej nie wietrzyć od godziny 17 aż do rana, bo ludzie w tym okresie palą najintensywniej w __piecach - radzi doktor Konduracka.

Według raportu Krajowego Ośrodka Bilansowania i Zarządzania Energiami dotyczącego źródeł emisji zanieczyszczeń aż 60 proc. pyłu zawieszonego pochodzi z tak zwanej niskiej emisji, czyli spalania paliw stałych w naszych domach. A palimy czym popadnie: od pochodnych najniższej jakości węgla, poprzez plastiki, opony i inne śmieci. Problem jest szczególnie dotkliwy dla mieszkańców Krakowa także z powodu położenia miasta w niecce oraz dodatkowego napływu zanieczyszczeń z innych okolic np. ze Śląska.

Najmniej pyłu zawieszonego pojawia się od późnej wiosny, przez całe lato, w jesieni i w zimie w godzinach od 11 do 15, szczególnie przy silnych wiatrach.

- Warto też pamiętać, że przed __pyłem wcale nie chronią powszechnie dostępne maseczki chirurgiczne. Drobiny pyłu zawieszonego są tak małe, że pewną ochronę zapewniają jedynie specjalnie skonstruowane maski przeciwpyłowe. Najlepiej gdyby taka maska chroniła też oczy, gdyż pył zawieszony wchłania się nie tylko przez układ oddechowy, ale także przez spojówki - dodaje doktor Ewa Konduracka.

Aby uniknąć negatywnych skutków smogu najlepiej by było zminimalizować jego powstawanie. Wymaga to radykalnej modyfikacji wielu przepisów prawnych umożliwiających wprowadzenie wypróbowanych na świecie metod ograniczenia emisji zanieczyszczeń powietrza w wielu sektorach gospodarki. Musi też istnieć możliwość egzekwowania przestrzegania tych przepisów.

A o tym, co emitujemy w powietrze, którym oddychamy, decyduje rodzaj pieca, rodzaj paliwa oraz budowa komina. Trzeba też ocieplać domy, bo to pozwala na mniejsze zużycie energii. Każdy z nas powinien unikać palenia śmieci, bo to zła metoda ich utylizacji. W Krakowie w okresach grzewczych, kiedy zanieczyszczenie jest największe, należy ograniczyć wychodzenie z domu i unikać uprawiania sportu na otwartym powietrzu.

- Nie biegać na przykład na Błoniach, bo na Alejach Trzech Wieszczów jest szczególnie duża ilość substancji szkodliwych w powietrzu, a Błonia są niedaleko. Trzeba też wyjeżdżać z dużych aglomeracji tak często, jak się da, jeżeli nie można się przeprowadzić w lepsze miejsce. Powyżej 1000 metrów n.p.m. podobno prawie nie ma pyłów zawieszonych. Drzewa, krzewy zatrzymują część zanieczyszczeń; trzeba je sadzić i hodować kwiaty w mieszkaniach. Są też filtry HEPA usuwające pył zawieszony, które możemy instalować w domu - radzi doktor Konduracka.

Walka z pyłem zawieszonym to priorytet, następnie trzeba zmniejszyć zanieczyszczenia komunikacyjne, co jest równie trudne. Ekologiczne autobusy to na pewno jest krok w dobrą stronę, ale ile będzie takich autobusów w Małopolsce?

Tymczasem więc kierowcy podczas przymusowych postojów powinni się starać wyłączać silniki, jeśli tylko jest to możliwe, a nie stojąc w korkach przez kilkanaście minut emitować spaliny. Warto sobie uświadomić, że krakus, oddychając przez cały rok tutejszym powietrzem, wchłania do płuc tyle rakotwórczego alfa (a) benzopirenu, jakby wypalił prawie 2,5 tysiąca papierosów.

Przekroczone normy
Według Europejskiej Agencji środowiska, Kraków jest na trzecim miejscu - na 386 zbadanych miast w Unii Europejskiej - pod względem liczby dni z przekroczeniami normy jakości powietrza
Na szkodliwe działanie pyłu zawieszonego narażeni są ludzie oraz zwierzęta. Zarówno Unia Europejska, jak i WHO podały jego dopuszczalne normy, ale nie ma wartości pyłu zawieszonego, poniżej której nie stwierdza się poważnych uszczerbków na zdrowiu.

Choroby a środowisko
Przewlekła ekspozycja na alfa (a)benzopiren , dioksyny i mieszaninę innych substancji chemicznych znajdujących się w powietrzu mają obecnie udokumentowany wpływ na występowanie niektórych nowotworów. Dane publikowane przez WHO wskazują, że wieloletnia ekspozycja na różne zanieczyszczenia środowiska może odpowiadać za co najmniej 30 proc. chorób. Dla porównania - czynniki genetyczne to około 15 proc.

Jesienne dzieci
Badania m.in. prof. W. Jędrychowskiego z CM UJ wykazały
, że dzieci, których matki były w ciąży w okresach jesienno-zimowych, kiedy jest największe stężenie zanieczyszczeń w powietrzu, częściej są wcześniakami. Mają niższą wagę urodzeniową, gorzej rozwinięte płuca. Częściej chorują na alergie, gorzej sobie radzą z infekcjami, mają problemy z koncentracją i nauką.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski