Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bogusław Cupiał dał córce władzę. Całą?

Zbigniew Bartuś
Ile rzeczywistej władzy przekaże Bogusław Cupiał córce?
Ile rzeczywistej władzy przekaże Bogusław Cupiał córce? Fot. WOJCIECH MATUSIK, ARCHIWUM
Biznes. Monika Cupiał-Zgryzek została prezesem Tele-Foniki Kable i wraz z ojcem oraz mężem wyprowadza firmę z finansowego kryzysu. Co zrobi z Wisłą Kraków?

Po 23 latach twardych rządów w Tele-Fonice Kable (TFK), 59-letni Bogusław Cupiał, właściciel Wisły Kraków, jeden z najbardziej skrytych polskich miliarderów, oddaje władzę w imperium najstarszej córce. 38-letnia Monika Cupiał-Zgryzek zasiadła dwa tygodnie temu w fotelu prezesa TFK, trzeciego co do wielkości producenta kabli w Europie. Wcześniej objęła prestiżowe stanowisko wiceprezydenta międzynarodowej organizacji Europacable, zrzeszającej branżowych potentatów.

Z firmą ojca związana jest od 13 lat, wcześniej była m.in. dyrektorem ds. organizacji i wiceprezesem. Jej mąż jest wiceprezesem odpowiedzialnym za finanse i relacje z inwestorami. Wspólnie wyprowadzają firmę z kryzysu, który groził upadkiem lub wrogim przejęciem przez konkurentów.

W ciągu paru lat Bogusław Cupiał spadł z pierwszej do trzeciej dziesiątki najbogatszych Polaków: Forbes wycenia dziś jego majątek na 800 mln zł; niedawno były to 2 mld zł. Kryzys TFK uderzył też rykoszetem w piłkarską Wisłę. Co dalej z firmą - i z klubem?

Cupiał przez lata rozwijał imperium, zaciągając wielkie kredyty (ok. 1,4 mld zł). Zdaniem części ekspertów przeinwestował, a jego firma jest zarządzana „po peerelowsku” (jednoosobowo, autorytarnie), zaś największym obciążeniem jest zadłużona na 120 mln zł Wisła. Cupiał kupił drużynę 17 lat temu; z miłości. Córka nie podziela ponoć tego uczucia. - Wisła to dla niej tylko część finansowego imperium. Bardzo kłopotliwa - mówią nam wtajemniczeni.

Ostatnie osiem lat było dla TFK chude, poprawa nastąpiła w zeszłym roku, ale firmie wciąż brakowało pieniędzy na rozwój i spłatę olbrzymich długów. W lipcu Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju poinformował, że TFK stara się uzyskać 1,1 mld zł pożyczki na „zrefinansowanie zadłużenia i inwestycje”. Ostatecznie 250 mln zł zdecydował się wyłożyć sam EBOR, resztę - banki komercyjne: BZ WBK i mBank.

- Pięcioletnie dofinansowanie stawia Tele-Fonikę na bardzo silnej pozycji - zapewniła po ogłoszeniu tej wiadomości Monika Cupiał-Zgryzek. Specjaliści wróżą firmie dobrą przyszłość, bo globalny kryzys się kończy, a Polskę czekają gigantyczne inwestycje, m.in. na kolei, która potrzebuje kabli. Nowa prezes chce zainwestować w nowoczesne technologie i skupić się na najbardziej dochodowych produktach.

Równocześnie od wielu miesięcy trwają spekulacje na temat warunków, jakie postawiły Cupiałom banki. Jednym z nich ma być sprzedaż nierentownej Wisły Kraków. Ponoć córka Cupiała jest od dawna zwolenniczką pozbycia się „Białej Gwiazdy”. Zainteresowany zakupem był wrocławski biznesmen Andrzej Kuchar.

TFK nie ujawnia szczegółów umowy z bankami. Aleksy Pachwicewicz, rzecznik prasowy spółki, odmówił nam wypowiedzi na ten temat. - Nie komentujemy domysłów medialnych - uciął wyraźnie zdenerwowany naszym wczorajszym artykułem. Napisaliśmy w nim, że Andrzej Kuchar wycofał się z pomysłu przejęcia „Białej Gwiazdy” po tym, jak dokładnie zapoznał się z sytuacją finansową klubu. To stawia w trudnej sytuacji Bogusława Cupiała i Tele-Fonikę, bowiem w jednej kwestii nic się nie zmieniło - myślenicka firma musi pozbyć się Wisły, jeśli chce otrzymać pierwszą ratę przyznanego, wielomilionowego kredytu.

Ci, którzy znają Bogusława Cupiała, wątpią, by wraz ze stanowiskiem przekazał córce pełnię władzy.

Prezes Cupiał. Monika. Twórcy Tele-Foniki udało się znaleźć godnego następcę. A ściślej - następczynię

Monika Cupiał-Zgryzek, specjalistka od zarządzania strategicznego po Wyższej Szkole Biznesu National-Louis University w Nowym Sączu, dwa tygodnie temu zasiadła w fotelu prezesa Tele-Foniki Kable, trzeciej największej firmy kablowej w Europie. Najstarsza z córek Bogusława Cupiała zastąpiła jednego z najwierniejszych współpracowników Bogusława Cupiała, Ryszarda Pilcha (pozostał w zarządzie jako wiceprezes).

- To bardzo kompetentna osoba. Przez ostatnie lata zdołała poznać firmę od podszewki - ocenia Adam Wrona z zakładowej „Solidarności”. Liczy, że wraz z pozyskaniem przez TFK pożyczki od banków na refinansowanie długów i inwestycje, prezes znajdzie środki na oczekiwane przez załogę podwyżki płac. - Mamy wkrótce rozmawiać - zdradza związkowiec.

Monika Cupiał-Zgryzek pracuje w firmie ojca od 13 lat. Była specjalistą ds. organizacji i zarządzania, asystentką prezesa, wicedyrektorem działu audytu wewnętrznego, a od 2008 r. - dyrektorem ds. organizacji i administracji. Trzy lata temu rada nadzorcza (kierowana przez Bogusława Cupiała) powierzyła jej stanowisko wiceprezesa.

- W pierwszym kontakcie miła, ale w zarządzaniu jeszcze ostrzejsza i bardziej zdecydowana od ojca - dodają ci, którzy zdążyli ją poznać. A jest ich… niezbyt wielu. Kiedy wczoraj zapytaliśmy pracowników TFK o zmiany we władzach spółki, część w nich w ogóle nie wiedziała, że ma nową prezes.

Mieszka w Krakowie, w Myślenicach poza Tele-Foniką prawie nikt jej nie zna. To konsekwencja strategii przyjętej przed laty przez ojca: nie udzielać wywiadów, nie pokazywać się publicznie, możliwie mało informować, chronić rodzinę. - Pan Cupiał nie bywa na imprezach biznesowych, trzyma się z dala od krajowych organizacji, widywany jest tylko na meczach Wisły - mówi Marek Piwowarczyk, kanclerz Loży Małopolskiej Business Centre Club. Dodaje, że być może córka dokona tu jakiegoś przełomu.

- Pana Bogusława nie miałem okazji poznać, natomiast z panią Moniką zamieniłem kilka słów na uroczystości w Urzędzie Miasta Krakowa - przyznaje Janusz Nowastowski, dyrektor Polskiej Izby Gospodarczej Elektrotechniki, jedynej organizacji w Polsce, w jakiej działa spółka Cupiałów (reprezentuje ją wicedyrektor).

- Jednego trzeba Bogusławowi Cupiałowi pogratulować: że znalazł w rodzinie godnego następcę. Twórcy polskiego sukcesu gospodarczego, którzy zbudowali od podstaw wielkie firmy i osiągają dziś wiek emerytalny, mają z tym problem. Panu Cupiałowi się udało - komentuje Andrzej Zdebski, prezydent Izby Przemysłowo-Handlowej w Krakowie.

[email protected]

od 7 lat
Wideo

21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski