Nie chcą składowiska

W Rudawie przy ulicy Dunajewskiego zostało wyznaczone miejsce na składowisko odpadów. Gmina twierdzi, że to nakazany ustawowo Punkt Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych. Mieszkańcy informują, że dokumenty dopuszczają organizacje składowiska odpadów niebezpiecznych i szkodliwego dla otoczenia punktu demontażu pojazdów.

Prosząc o interwencje w naszej redakcji jedna z mieszkanek wskazuje, że obawy jej budzi fakt możliwości składowania tam np. lakierów, klejów, lodówek, akumulatorów i wielu innych sprzętów oraz materiałów zawierających niebezpieczne składniki. Nie bez znaczenia jest także plan usytuowania tam punkt demontażu pojazdów.

Wystarczyło kilka tygodni, żeby przeciwnicy organizacji takiego punktu zebrali 730 podpisów ludzi sprzeciwiających się budowie składowiska odpadów. Mieszkańcy w swojej petycji piszą wprost, że obawiają się szkodliwości odpadów, które mają być gromadzone w ich wiosce. Nie ukrywają, że przeraża ich fakt, że w celu lokalizacji takiego składowiska odpadów już w ubiegłym roku zmieniono punktowo plan zagospodarowania we wskazanym miejscu.

- Nietrafiona jest lokalizacja takiego punktu około 200 metrów od trzech bloków, 300 metrów od domów jednorodzinnych oraz 500 metrów od zabytkowego kościoła i cmentarza - mówi Iwona Cybula z Rudawy, która w imieniu mieszkańców złożyła petycję w gminie. - Na stronach internetowych gminy znaleźliśmy informacje o usytuowaniu składowiska i sortowni odpadów w Rudawie, bez szczegółowego uzasadnienia tej lokalizacji. Jest jedynie mowa o konieczności umiejscowienia punktu przy drodze asfaltowej, w miejscu łatwo dostępnym. A przecież takich miejsc jest znacznie więcej w gminie - wskazuje mieszkanka Rudawy.

Szkodliwość odpadów to jeden z argumentów wysuwanych przez mieszkańców. Kolejnym jest obawa przed wzmożonym ruchem pojazdów dowożących tutaj odpady oraz śmieciarek wywożących je i generujących hałas. Ponadto mieszkańcy nie zgadzają się z planowaniem punktu zbiórki odpadów w sąsiedztwie szlaku turystycznego.

- Rudawa jest otuliną dla jurajskich parków krajobrazowych, tędy prowadzi szlak do dolinek jurajskich, tędy jeżdżą rowerzyści. Jeśli będzie tu składowisko odpadów, to kto zechce korzystać z tego szlaku? - pyta autorka petycji. Zaznacza, że dotychczas wszyscy uważali Rudawę za miejscowość.

Mieszkańcy Rudawy zaznaczają, że nie chcą negować samego faktu organizacji punktu selektywnej zbiórki odpadów, ale uważają, że powinno być dla niego wybrane inne miejsce i skonsultowane z mieszkańcami. - Jest takie miejsce np. w Rząsce, gdzie już są składowane odpady komunalne. Inna lokalizacja to okolica planowanej obwodnicy Zabierzowa, przy niej punkt zbiórki odpadów nie przeszkadzałby nikomu - mówi Iwona Cybula.

Władze gminy Zabierzów wskazują, że planowali w Rudawie organizację nakazanego ustawowo Punktu Zbiórki Odpadów Komunalnych. - Takie punkty są w wielu gminach. Niektóre samorządy zorganizowały je omijając część formalności, a my chcieliśmy zrobić wszystko zgodnie z ustawą o ochronie środowiska, co wywołuje protesty - mówi Elżbieta Burtan, wójt Zabierzowa. Wskazuje, że ustawodawca nakazał gminom organizowanie takich punktów, żeby mieszkańcy mieli dodatkowe miejsce oddania odpadów segregowanych, wielkogabarytowych pozwalających mieszkańcom pozbyć się ich z domu, nie trzymać np. zużytego akumulatora w garażu lub na podwórku, ale wywieźć go do wyznaczonego miejsca.

- Planując punkt w Rudawie braliśmy pod uwagę to, że nie ma domów w bliskiej odległości. Chcemy wytłumaczyć mieszkańcom, jak ma wyglądać taki punkt. Jednak nie będziemy organizować go na siłę. Jeśli będzie kategoryczny sprzeciw, to zrezygnuję z tworzenie punktu - zapowiada wójt Elżbieta Burtan.

W Rudawie jest planowane zebranie wiejskie w sprawie organizacji Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych. Odbędzie się 5 listopada o godzinie 18.