Spalarnia odpadów jeszcze niegotowa

Przedstawiciele Krakowskiego Holdingu Komunalnego (KHK) zapowiadali, że spalarnia odpadów przy ul. Giedroycia będzie gotowa w listopadzie. Mamy początek tego miesiąca, tymczasem inwestycja nie przeszła jeszcze wymaganych odbiorów.

- Inwestor spalarni odpadów nie zawiadomił nas o zakończeniu robót budowlanych oraz nie złożył wniosku o udzielenie pozwolenia na użytkowanie - informuje Małgorzata Boryczko, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego w Krakowie.

Natomiast od Łukasza Szewczyka, zastępcy naczelnika Wydziału Operacyjno-Szkoleniowego i oficera prasowego komendanta miejskiego PSP w Krakowie dowiedzieliśmy się, że 27 października wpłynęła do KM PSP w Krakowie prośba o zajęcie stanowiska dotyczącego rozpoczęcia użytkowania spalarni. Zgodnie z aktualnie obowiązującymi przepisami na wydanie opinii strażacy mają 14 dni. Jeżeli jednak strażacy mieliby zastrzeżenia, to odbieranie inwestycji może się przeciągać.

Odbiory w listopadzie

- Inwestycja jest gotowa w 97 procentach. Pozostały testy i odbiory obiektu oraz prace kosmetyczne związane z wykonaniem dojść, dojazdów, nasadzeń zieleni. Jest więc możliwość przeprowadzenia wszystkich odbiorów w listopadzie - wyjaśnia Marcin Gałan, dyrektor zarządzający KHK.

Przypomina przy tym, że wykonawcą Zakładu Termicznego Przekształcania Odpadów (ZTPO) jest firma POSCO Engineering & Construction, z którą umowa została podpisana 31 października 2012 r., a roboty budowlane rozpoczęły się 6 listopada 2013 r.

Projekt realizowany jest w formule „zaprojektuj i wybuduj”. Wykonawca zobowiązany jest zatem do zaprojektowania, zbudowania zakładu, uzyskania wszelkich niezbędnych decyzji administracyjnych, zezwoleń, odbiorów oraz uruchomienia ZTPO w czasie gwarantującym właściwe rozliczenie przedsięwzięcia. Zgodnie z informacjami wykonawcy zawartymi w najnowszym jego harmonogramie oddanie spalarni do eksploatacji zaplanowane jest na 28 marca 2016 r.

Wykonawca od pewnego czasu prowadzi testy pomontażowe poszczególnych urządzeń oraz całych systemów i instalacji.

Poprzednio informowaliśmy, że inwestycję trzeba rozliczyć do końca tego roku z Unią Europejską, której dotacja wyniosła ok. 372 mln zł.

Była więc obawa, że jeżeli wykonawca nie zdąży z odbiorami i oddaniem spalarni na czas, to przepadnie unijna dotacja na ten obiekt. Teraz przedstawiciele KHK uspokajają, że unijne wsparcie nie jest w żaden sposób zagrożone. KHK w związku z wcześniejszymi sygnałami od wykonawcy wystąpił do Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, aby aneksować umowę o dofinansowanie.

Zgodnie z podpisanym w dniu 15 października 2015 roku aneksem nr 5 do umowy o dofinansowanie strony ustaliły m.in., że beneficjent jest zobowiązany do zakończenia inwestycji (to termin wydania ostatecznej decyzji pozwolenia na użytkowanie) - do 31 grudnia 2015 roku oraz do zakończenia realizacji projektu (to data podpisania protokołu odbioru ostatecznego wszystkich działań planowanych w ramach projektu) do 30 czerwca 2016 roku.

- Co do umowy na dostawę odpadów do spalania w ZTPO, to w chwili obecnej mamy obowiązującą „umowę wykonawczą”, zgodnie z którą gmina Kraków będzie zapewniała strumień odpadów. Ponadto wykonawca podpisał umowę na dostawę odpadów przez MPO, które zostaną wykorzystane do prowadzenia prób końcowych - informują w KHK.

Korzystna pożyczka

Koszt spalarni to ok. 673 mln zł netto (ok. 826 mln zł brutto). Wkład własny KHK na budowę spalarni wynosi ok. 301 mln zł, a pożyczka z NFOŚiGW to 298 mln zł.

KHK będzie musiało oddać tę kwotę wraz z oprocentowaniem, które szacowane jest na prawie 90 mln zł. Pożyczka została udzielona na zasadach preferencyjnych. Do 2030 roku jej oprocentowanie wynosi 3,5 procent.W KHK przekonują, że to kwota nieporównywalnie mniejsza od kredytu bankowego.

Spalarnia składa się z dwóch połączonych obiektów. W większym z nich mieści się hala rozładunkowa, punkt na odpady, kocioł do ich spalania oraz system oczyszczania spalin. W drugim, mniejszym obiekcie będą przechowywane pozostałości po procesie spalania. Powstał też osobny budynek administracyjny.

Wydajność spalarni to 220 tys. ton spalanych śmieci rocznie. Mają one pochodzić z terenu Krakowa. Będą to odpady wstępnie posegregowane przez mieszkańców. Wysypisko śmieci w Baryczy, gdzie obecnie wywożone są odpady, ma być wygaszone do 2017 r.

W spalarni spalanie odpadów mają zapewniać dwie linie o wydajności 14 ton na godzinę. Minimalny czas pracy zakładu wyznaczono na 8100 godzin na rok. Instalacja do spalania zapewni odzysk energii elektrycznej w ilości ponad 13 megawatów. To energia, jaka stanowi 10-procentowe roczne zapotrzebowanie całego miasta. Spalarnia będzie mogła sprzedać ok. 10 megawatów tego typu energii.

Będzie też odzyskiwana energia cieplna - ok. 35 megawatów rocznie. Powstała sieć ciepłownicza, o długości prawie 3 km, dochodząca do sieci Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej.