Budowa trwała cztery lata, a jej koszt wyniósł 265 mln zł. Centrum Cyklotronowe w Bronowicach to pierwszy ośrodek radioterapii protonowej w kraju. Dzięki supernowoczesnej technologii w Krakowie będzie można leczyć chorych na nowotwory w dowolnym miejscu ciała, znacznie minimalizując ryzyko nawrotu lub uszkodzenia zdrowych komórek. Na pierwszego pacjenta trzeba będzie niestety poczekać. I to pomimo że od początku roku do centrum trafiło już kilkaset zapytań w sprawie nowej formy terapii.
Autor: Anna Kaczmarz
- Terapia protonowa to procedura nowa. Musi zostać wyceniona, by stać się zabiegiem refundowanym. Czekamy na sfinalizowanie tych kwestii przez Agencję Oceny Technologii Medycznej - wyjaśnia prof. Marek Jeżabek, dyrektor Instytutu Fizyki Jądrowej Polskiej Akademii Nauk, którego częścią jest bronowickie centrum.
Jednak, jak informowaliśmy na naszych łamach, Agencja otrzymała od resortu zdrowia zlecenie na wyliczenie procedury dopiero z początkiem lipca br. Drugą kwestią, którą zajmuje się Agencja, jest doprecyzowanie, jakie rodzaje nowotworów cyklotron będzie leczył. Dopiero wtedy Narodowy Fundusz Zdrowia będzie mógł rozpisać konkurs na realizację tego świadczenia przez ośrodki medyczne.
Jak tłumaczy konsultant krajowy ds. radioterapii onkologicznej dr hab. Rafał Dziadziuszko, na liście rozpatrywanej przez Agencję znalazło się 80 rodzajów nowotworów, które mogą być leczone tą terapią. Z nich wyłoniono tzw. listę priorytetową.
- Znajduje się na niej 10 rodzajów nowotworów. To nasza „pierwsza linia frontu” - mówi Dziadziuszko. Znajdziemy na niej m.in. nowotwory podstawy czaszki, zatok obocznych nosa, oponiaki złośliwe, nowotwory wieku dziecięcego wymagające napromieniowania osi mózgowo-rdzeniowej, a także wysokozróżnicowane glejaki.
Autor: Monika Jagiełło
W bronowickim centrum na terapię na dwóch nowych stanowiskach może liczyć około 700 pacjentów rocznie (oraz 100 pacjentów z czerniakiem gałki ocznej). Przez najbliższe dwa lata liczba ta będzie jednak niższa.
- W pierwszym roku przyjmiemy do 250 pacjentów. Jeśli znaczącą grupę stanowić będą dzieci, to liczba będzie mniejsza. Terapia najmłodszych pacjentów jest bardziej pracochłonna - mówi prof. Jeżabek.
Centrum nie jest jednak ośrodkiem, który będzie prowadził samodzielne leczenie. Na protonoterapię, której koszt szacuje się na ok. 80-100 tys. zł, skierować musi szpital. - Dostarczamy technologię i sprzęt, ale terapię prowadzą wybrane jednostki medyczne - podkreśla prof. Jeżabek. W praktyce, pacjenci kwalifikujący się do protonoterapii kierowani będą do Krakowa z całej Polski. Najpierw trafią do jednej z trzech jednostek medycznych, wskazanych przez Agencję. Obecnie są to Szpital Uniwersytecki, Centrum Onkologii Oddział w Krakowie oraz Szpital Dziecięcy w Prokocimiu. To one będą prowadzić terapię protonami wybranych pacjentów na terenie Centrum Cyklotronowego. Żeby do tego doszło, muszą wpierw zostać dokończone procedury umożliwiające im leczenie chorych cyklotronem. Nad tymi pracuje właśnie Agencja.
- Kończymy część dotyczącą oceny technologii medycznych. Do końca listopada przekażemy całość dokumentów na ręce ministra - wyjaśnia Gabriela Sujkowska z Agencji Oceny Technologii Medycznej i Taryfikacji.
- Wierzymy, że pierwsi pacjenci trafią do nas w styczniu 2016 roku - mówi prof. Jeżabek.
Jednak Cyklotron Proteus C-235 już pracuje na potrzeby nauki. - Jest używany do eksperymentów z fizyki jądrowej, radiobiologii, dozymetrii i szeregu innych dziedzin - wyjaśnia prof. Paweł Olko, wicedyrektor IFJ PAN. - Mamy podpisane umowy z uniwersytetami i ośrodkami badawczymi z całej Europy, które są zainteresowane korzystaniem z urządzenia - dodaje.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
