Wpadł 24 września, podczas rutynowej kontroli, jaką prowadziła policja w ramach akcji „Stop probierz”. Było to ok. godz. 17.15 na drodze w Lipniku, gdzie mieszka Józef Dudzik. Jechał fiatem bravo. - W wydychanym powietrzu miał ok. 0,7 promila alkoholu - informuje asp. sztab. Szymon Sala z KPP w Myślenicach. Jak dodaje, taki wynik wskazuje na przestępstwo zagrożone karą do 2 lat pozbawienia wolności i sądowym zakazem prowadzenia pojazdów.
Józef Dudzik przyznaje, że do takiego zdarzenia doszło. Jak twierdzi , pił alkohol poprzedniego wieczora na imprezie, a nie w dniu, w którym został poddany kontroli. - Byłem przekonany, że mogę wsiąść za kierownicę - mówił wczoraj w rozmowie z nami. - Strasznie się wstydzę całej tej sytuacji, żałuję, że tak się stało, ale stało się. Człowiek jest tylko człowiekiem i tylko umarły nie popełnia błędów. Przepraszam wszystkich za to, co się stało - dodał.
Starosta Józef Tomal, którego pytaliśmy o ewentualne konsekwencje, jakie może ponieść radny, nie chciał wczoraj komentować sytuacji tłumacząc, że wstrzyma się z tym do czasu, aż porozmawia dziś z samym zainteresowanym i z radcą prawnym Starostwa Powiatowego. Radny nie jest pracownikiem starostwa, jest członkiem zarządu, ale nieetatowym. W radzie zasiad od kilku kadencji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?