Podróżni wyjdą z kontenera [WIDEO, ZDJĘCIA]

Trwająca od stycznia modernizacja dworca PKP w Płaszowie wchodzi w ostatnią fazę. Wewnątrz obiektu rozpoczęły się już prace wykończeniowe. Trwają również roboty związane z zagospodarowaniem terenu wokół budynku. Kolejarze zapowiadają, że z odnawianego za ok. 5 mln zł dworca podróżni będą mogli skorzystać za około dwa miesiące.

Autor: Arkadiusz Maciejowski

- Planowany termin otwarcia obiektu dla podróżnych to koniec listopada lub początek grudnia - informuje Aleksandra Dąbek z biura prasowego spółki PKP SA.

Jak najszybsze zakończenie remontu dworca jest o tyle ważne, że w związku z rozpoczynającą się właśnie budową łącznicy kolejowej Kraków Zabłocie - Kraków Krzemionki pociągi jadące z Zakopanego, Suchej Beskidzkiej, Wadowic i Skawiny będą rozpoczynały i kończyły bieg właśnie na stacji Kraków Płaszów. A to oznacza, że z tego drugiego największego dworca w Krakowie będzie teraz korzystać jeszcze więcej pasażerów.

Obecnie podróżni muszą korzystać z tymczasowego - tzw. kontenerowego dworca, ustawionego na czas remontu. Wyraźnie już jednak widać, że właściwy budynek zdecydowanie zmienił swój wygląd. Przede wszystkim została wyburzona jego boczna część. Docelowo ma on być mniejszy, ale za to bardziej funkcjonalny.

Przed remontem budynek miał charakterystyczny beżowy kolor. Teraz jego górna część jest grafitowa, a dolna kremowa i wykonana zostanie ze specjalnej okładziny. Pojawił się też nowy zegar i tablica z nazwą stacji. Wymienione zostały stare okna oraz drzwi wejściowe.

Z zewnątrz dworzec osiągnął już praktycznie swój ostateczny wygląd. Teraz prace prowadzone są głównie w jego wnętrzach. Podróżni zyskają estetyczną poczekalnię, a w niej zostanie w końcu zamontowana elektroniczna tablica z informacjami o odjazdach i przyjazdach pociągów, czego pasażerowie domagali się od dawna.

Pojawić się tam mają również sklepy i kioski, których w budynku płaszowskiego dworca nie było od wielu lat. Podobnie zresztą jak od lat nie było tam ubikacji, co stało się już symbolem kompromitacji PKP.

Przypomnijmy, już w 2010 r. kolejarze sami przyznali, że toalety zostały zamknięte, bo nie były modernizowane od 40 lat i sanepid nie dopuścił ich do dalszego użytkowania. Mijały lata, a zamiast remontu pojawiały się tylko kolejne niespełnione obietnice. Na skargi podróżnych kolejarze zareagowali, stawiając tylko w pobliskich krzakach przenośne toalety typu toi-toi. Za dwa miesiące, gdy odnowiony dworzec zostanie oddany do użytku, podróżni mają w końcu zyskać także nowoczesne ubikacje.

Aleksandra Dąbek dodaje, że oprócz prac wewnątrz dworca trwają również roboty związane z zagospodarowaniem terenu wokół budynku. Układana jest nowa kostka brukowa, która zastąpi krzywe i zniszczone płyty chodnikowe.