Śpiewające dziewczęta są chlubą Tarnowa. Elitarny chór obchodzi trzydzieste urodziny

Chór istnieje od 1985 roku przy bazylice katedralnej w Tarnowie. Jego założycielem i dyrygentem jest ks. Władysław Pachota. Śpiewają w nim dziewczęta w wieku od 10 do 19 lat z Tarnowa i kilkunastu okolicznych miejscowości.

Na uwagę zasługuje fakt, że chóry dziewczęce należą dziś do rzadkości. – Trzeba pamiętać, że głosy żeńskie to tylko soprany i alty. Aby uzyskać jednolitą barwę i wysoką jakość wokalną, potrzeba głosów świetnie przygotowanych pod __względem technicznym – tłumaczy kierownik artystyczny zespołu Aleksandra Topor.

Jak mówi, w takim składzie słychać od razu każdy niuans, dlatego wszyscy muszą śpiewać perfekcyjnie. Problemem jest też mała liczba kompozycji przeznaczonych na żeński skład. Kompozytorzy chętniej piszą utwory na chóry mieszane. Tarnowski zespół zamawia jednak aranżacje i opracowania istniejących utworów, a także premierowe kompozycje. – Na nasze potrzeby powstało ponad 100 utworów. Ambitnej muzyki na chóry jednorodne wciąż jest jednak za __mało – przyznaje ksiądz Władysław Pachota.

Dostać się do chóru nie jest prosto. U kandydatek sprawdzane są szczegółowo słuch muzyczny i poczucie rytmu. Dziewczęta muszą odznaczać się też wysoką kulturą osobistą. Po roku śpiewania trafiają do składu podstawowego, a po dwóch latach mogą śpiewać w chórze koncertowym. – _Przesłuchujemy rocznie kilkaset kandydatek. Po roku w chórze zostaje 5–6 dziewczynek. Stawiamy na jakość, a nie ilość _– wyjaśnia Aleksandra Topor.

Jak się okazuje, taka taktyka przynosi efekty. Puellae Orantes mają na koncie statuetkę Fryderyka i złotą płytę. Chór jest laureatem 23 konkursów. W 2013 roku w Rimini otrzymał Grand Prix i medal prezydenta Włoch. W styczniu zespół występował w Polsce ze słynnym brytyjskim zespołem The King’s Singers, zdobywcą nagrody Grammy.

A w najbliższą sobotę w Lusławicach odbędzie się benefis chóru (godz. 18).