Agatka zdążyła poznać ludzką bezduszność. Gdy była maleńkim kociakiem, ktoś zamknął ją w kartonowym pudełku i zostawił na pastwę losu. - Na szczęście osoba o wrażliwym sercu usłyszała żałosne miauczenie i zareagowała. Dzięki temu kotka żyje.
Teraz ma rok i już bardzo długo czeka na dom. Mamy nadzieję, ze szybko go znajdzie, bo teraz przebywa w tymczasowym miejscu - mówi wolontariuszka, która pomaga bezdomnym zwierzętom.
Agatka to zdrowa, miła, przyjazna i bezproblemowa kotka. Jest ciekawska i inteligentna. Kontakt w sprawie adopcji: tel. 510-278-239.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!