Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Obrona postawiła na los

Marcin Banasik
Mec. Maciej Burda i sędzia Aleksandra Almert
Mec. Maciej Burda i sędzia Aleksandra Almert fot. Artur Drożdżak i Andrzej Banaś
Prawo. Prawdopodobnie pierwszy raz w krakowskim Sądzie Okręgowym doszło do losowania składu sędziowskiego. Powodem jest narastający konflikt między obrońcami Brunona Kwietnia a sędzią Aleksandrą Almert

15 września ma ruszyć proces przeciwko Romualdowi K., oskarżonemu o zabójstwo 31-latka na osiedlu Kazimierzowskim w Krakowie.

Oskarżonego broni mecenas Maciej Burda, a przewodniczącą składu orzekającego miała być sędzia Aleksandra Almert. Dziś wiadomo jednak, że ta sędzia nie poprowadzi sprawy.

12 czerwca na wniosek obrońcy oskarżonego odbyło się losowanie składu sędziowskiego, wskutek którego skład orzekający został zmieniony. - Nie przypominam sobie, żeby w sądzie okręgowym wcześniej przeprowadzano takie losowanie - mówi Beata Górszczyk, rzecznik prasowy krakowskiego sądu. Dlaczego do niego doszło?

Emocje na rozprawach
Mec. Burda i sędzia Almert od stycznia 2014 r. spotykają się na sali sądowej w głośnej sprawie Brunona Kwietnia, który oskarżony jest o przygotowywanie zamachu na Sejm. Na początku marca opisywaliśmy narastający konflikt między obrońcami Kwietnia a sędzią Almert. Polegał on m.in. na tym, że adwokaci niedoszłego zamachowca zarzucali sędzi, że ma do nich emocjonalny stosunek. Ponadto wskazywali na nierzetelność protokolanta i brak pouczeń świadków o odpowiedzialności karnej za fałszywe zeznania.

Z kolei sędzia zarzuciła aplikantce adwokackiej Kamili Czajkowskiej, jednemu z trójki obrońców Kwietnia, że przerywa sądowi bez udzielenia jej głosu, nie reaguje na prośby zaprzestania wypowiedzi, spóźnia się na rozprawy bez wytłumaczenia, reaguje ironicznym uśmiechem na zeznania świadków.

Skutek konfliktu był taki, że na kilku rozprawach zamiast procesu obrona i sędzia toczyli własny spór na argumenty.
Naruszona godność?

Sędzia Almert domaga się wszczęcia postępowania dyscyplinarnego w Okręgowej Radzie Adwokackiej w Krakowie wobec obrońców Kwietnia. Przedstawicielka wymiaru sprawiedliwości twierdzi, że zachowanie adwokatów jest wbrew zasadom etyki ich zawodu. Sędzia dodaje, że obrońcy Kwietnia naruszają jej dobra osobiste . Rzecznik dyscyplinarny umorzył jednak dochodzenie, na co sędzia złożyła zażalenie.

Mec. Burda wyjaśnia, że powodem złożenia wniosku o losowanie składu sędziowskiego był konflikt między obrońcami Kwietnia a sędzią. - Nie chciałem, by okoliczność ta miała jakikolwiek wpływ na przebieg procesu przeciwko Romualdowi K. i liczyłem, że los rozwiąże niezręczną sytuację - mówi adwokat.

Po losowaniu okazało się, że przewodniczącą składu sędziowskiego będzie sędzia Katarzyna Wysokińska-Walenciak.
Adwokat mógł złożyć wniosek o zmianę sędziego przewodniczącego, ale wtedy musiałby uzasadnić swoją prośbę. W takim przypadku nie ma gwarancji, że sąd uwzględniłby wniosek. Inaczej jest w przypadku wniosku o losowanie, który można składać jedynie w przypadku spraw o ciężkim kalibrze, np. zbrodni. Obrońca nie musi go uzasadniać, a sąd ma obowiązek go uwzględnić.

Ofiara przypadkowa
Sprawa zabójstwa na os. Kazimierzowskim dotyczy wydarzeń z 1 sierpnia 2014 r. Wieczorem grupa trzech mężczyzn i dwóch kobiet szła przez osiedle. Podeszło do nich kilku mężczyzn i zagrodzili im drogę. Doszło do bójki. Wiadomo, że użyto tzw. tulipanów (butelki po piwie z ubitym denkiem). W pewnym momencie Romuald K. wyciągnął nóż i zadał cios swemu przeciwnikowi. Gdy 31-latek padł ciężko ranny na ziemię, napastnicy uciekli. Romuald K. przyznał, że ofiara była przypadkowa.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski