Pucharowa przygoda Proszowianki zakończyła się już na pierwszej przeszkodzie. Błękitni to wprawdzie zespół, który w tym sezonie świetnie spisuje się w rozgrywkach pucharowych i ligowych, ale grająca dwie klasy wyżej Proszowianka była faworytem.
Trener Mateusz Miś wystawił do gry eksperymentalny skład i zmiennicy nie wykorzystali szansy przekonania do siebie szkoleniowca. Goście niby mieli inicjatywę, ale po strzałach Podgajnego i K. Szumca to Głąbicki wybijał piłkę z linii bramkowej. W drugiej połowie na boisku pojawili się Bienias, M. Przeniosło i Stanek co sprawiło, że Proszowianka miała jeszcze większą przewagę, ale wciąż była nieskuteczna.
W serii rzutów karnych miejscowi byli bezbłędni, tymczasem strzał Bieniasa obronił Janik, a uderzenie Głąbickiego było niecelne.
Gdyby Proszowianka wyeliminowała Błękitnych, w V rundzie zagrałaby na własnym bosku z trzecioligowym Hutnikiem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?