Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Westerplatte nie łączy [WIDEO]

(AIP, MAPI)
Przemek Świderski
Uroczystości. W 76. rocznicę wybuchu II wojny światowej na Westerplatte hołd poległym żołnierzom złożyli wczoraj zarówno premier Ewa Kopacz, jak i prezydent Andrzej Duda. Choć podczas uroczystości premier i prezydenta dzieliło zaledwie kilka kroków, nawet nie podali sobie rąk.

Uroczystości rozpoczęły się punktualnie o 4.45 wyciem syren, upamiętniającym moment ataku niemieckiego pancernika "Schleswig-Holstein" 1 września 1939 r.

Duda i Kopacz nie podali sobie rąk na Westerplatte

Źródło: TVN24

- Spotykamy się w tym symbolicznym dniu tu, na Westerplatte, o świcie, żeby uczcić pamięć polskich bohaterów. To miejsce jest i pozostanie na wieki symbolem bohaterstwa polskiego żołnierza - mówił prezydent Andrzej Duda.

Podkreślał, że dziś wszyscy możemy być dumni, bo Polska zawsze stała po właściwej stronie, a więc stronie wolnego świata.

- Historia musi nas uczyć, że bezpieczeństwo Polski nie ma ceny - mówiła z kolei premier Ewa Kopacz.

Po modlitwie za poległych, którą odprawił abp Sławoj Leszek Głódź i salwie honorowej przedstawiciele rządu oraz prezydent Andrzej Duda złożyli kwiaty pod pomnikiem Obrońców Wybrzeża.

Po uroczystościach prezydent Andrzej Duda i premier Ewa Kopacz nie zamienili ze sobą ani słowa i nawet nie podali sobie rąk, choć byli bardzo blisko siebie. Nagrania telewizyjne pokazywały, że w momencie, kiedy premier Kopacz witając się z kolejnymi osobami zbliżała się do prezydenta Dudy, ten odwrócił się i odszedł razem ze swoimi współpracownikami.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski