Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kabaret wokół fotela dla prezesa klastra

Andrzej Skórka
Rafał Działowski został przez radę nadzorczą odwołany i powinien opuścić klaster za kilka dni
Rafał Działowski został przez radę nadzorczą odwołany i powinien opuścić klaster za kilka dni Andrzej Skórka
Tarnów. Sławomir Turek zaledwie przez dwa dni mógł się czuć prezesem miejskiej spółki, a potem w niejasnych okolicznościach złożył szybką rezygnację

Zaskakujące odwołanie przed tygodniem Rafała Działowskiego z fotela prezesa Tarnowskiego Klastra Przemysłowego było początkiem zamieszania wokół tej posady. Prezesem miał zostać Sławomir Turek, były samorządowiec spod Tarnowa. Rzucił jednak posadę, zanim jeszcze zdążył ją objąć. Teraz będzie konkurs, w którym udziału nie wyklucza Działowski.

Rada nadzorcza TKP skreśliła Działowskiego w miniony poniedziałek. Jego działania pod kątem pozyskiwania nowych inwestorów oceniono źle. Odwołany nie zgadza się z takim argumentem.

Nie chce być prezesem
Znalezienie następcy miało nie być problemem. Podczas tego samego posiedzenia na nowego prezesa wybrano Sławomira Turka, wcześniej przez 12 lat zastępcę wójta w gminie Lisia Góra. Kandydaturę tę rekomendował radzie prezydent Tarnowa Roman Ciepiela. Prezes stanowisko miał objąć już w najbliższy czwartek. Tyle że dwa dni po wyborze zrezygnował.

- Złożył w urzędzie pismo, w którym tłumaczy swoją decyzję względami osobistymi - mówi Piotr Augustyński, zastępca prezydenta Tarnowa ds. rozwoju przedsiębiorczości. Twierdzi, że na temat powodów rezygnacji nowego prezesa nic więcej nie wie. Dodaje, że przed wyborem Turek nie sygnalizował żadnych problemów. Sam sprawca zamieszania też nie rozwija tematu. - Poprzestanę na moim oświadczeniu - mówi Sławomir Turek.

Feralny przetarg
Według nieoficjalnych informacji dopiero po wyborze nowego prezesa w urzędzie pojawić się miały wątpliwości co do tej kandydatury. Ponoć w kontekście błędów gminy podczas przetargu na budowę kanalizacji jednej ze wsi kilka lat temu.

Zlecenia nie otrzymał zwycięzca postępowania, tylko druga na liście gminna spółka komunalna. O sprawie, w wyniku której gmina prawdopodobnie będzie musiała zwrócić urzędowi marszałkowskiemu około 2 mln zł dofinansowania z odsetkami, pisaliśmy wiosną.

- Okazuje się, że sprawę bada teraz prokuratura i ta informacja wprawiła urzędników w konsternację - twierdzi jeden z naszych rozmówców, pragnący zachować anonimowość.

- Nie jestem oskarżonym ani nawet świadkiem w żadnym postępowaniu - dementuje Sławomir Turek. Z kolei śledczy są powściągliwi w informowaniu o tym, czy rzeczywiście przyglądają się gminnemu przetargowi.

- Nie potwierdzam i nie zaprzeczam - mówi prok. Arkadiusz Bara z Prokuratury Rejonowej w Tarnowie. - Nie ma obecnie żadnej sprawy, która bezpośrednio łączyłaby się z osobą, o którą pan pyta.

Polityczna gra?
Wokół klastra huczy też od politycznych plotek. Wymiana Działowskiego na Turka to według nich efekt porozumienia Romana Ciepieli z mającym większość w radzie miejskiej PiS.

- Nie ma w tym ani odrobiny prawdy - zaprzecza prezydent Tarnowa.

- Łączący pana Turka z komitetem grodzkim PiS i radnymi PiS w Tarnowie są w błędzie - przekonuje Kazimierz Koprowski, szef partii w mieście. - Nie ma, nie było i nie będzie żadnych rozmów na temat obsady jakichkolwiek stanowisk w mieście z prezydentem Ciepielą - przekonuje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Kabaret wokół fotela dla prezesa klastra - Dziennik Polski

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski