Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Suchy Las: Gmina chce zbadania odorów z wysypiska

Robert Domżał
Mieszkańcy Suchego Lasu i Moraska protestowali pod wysypiskiem  przy okazji wmurowania kamienia węgielnego pod budowę  kompostowni. Obawiają się, że będzie to kolejne źródło uciążliwości
Mieszkańcy Suchego Lasu i Moraska protestowali pod wysypiskiem przy okazji wmurowania kamienia węgielnego pod budowę kompostowni. Obawiają się, że będzie to kolejne źródło uciążliwości Robert Domżał
Mieszkańcy Suchego Lasu żądają przeprowadzenia badań odorów. Powodem są smrody, jakie nieustannie docierają z wysypiska odpadów.

Smród, jaki dociera ze składowiska odpadów do domów w Suchym Lesie, jest tego lata wyjątkowo uciążliwy. Ostatnio był wyczuwalny w niedzielę. Mieszkańcy żądają wykonania badań odorów.

Jak mówi Anna Ankiewicz z osiedla Suchy Las, mieszkańcy przedstawili nawet urzędnikom firmy, zajmujące się badaniami odorów.

Jedną z przyczyn ostatnich uciążliwości mogły być prace przy udrażnianiu i czyszczeniu studni na kwaterach składowiska. Ale smród pojawia się często nocą i wczesnym rankiem. Fakt ten potwierdza Grzegorz Wojtera, wójt gminy Suchy Las, prezentując kilkadziesiąt e-maili i telefonów, po których straż gminna interweniowała.

Wójt zaznaczył, iż zarówno pisma wysyłane do prezydenta Poznania, jak i marszałka województwa wielkopolskiego w sprawie narastającej uciążliwości odorowej nie przyniosły skutku. Interpelacje w sprawie zanieczyszczania środowiska przez Zakład Zagospodarowania Odpadów składał w Sejmiku Wojewódzkim radny wojewódzki Bartłomiej Wróblewski. W końcu gmina postanowiła ogłosić przetarg nieograniczony. Dokumentacja jest już przygotowana.

- Ponieważ jest to rynek mało jeszcze znany, wolimy ogłosić przetarg nieograniczony, licząc na to, że działające w kraju firmy zauważą naszą ofertę. Chcemy jeszcze we wrześniu wybrać wykonawcę i podpisać umowę. Badania miałyby się odbyć między 1 października a 15 listopada - wyjaśnia Grzegorz Wojtera.

Uczestnicy przetargu mają przedstawić technologię, jakiej użyją i referencje badań, jakie wykonali w ostatnich pięciu latach. Wójt gminy Suchy Las ustalił z prezesem Zakładu Zagospodarowania Odpadami i wiceprezydentem Poznania, że firma, która zostanie wybrana przez sucholeskich urzędników będzie mogła wykonać badania na składowisku odpadów.

- Zapłacimy w całości za badania, by mieć pewność, że są one niezależne - wyjaśnia Grzegorz Wojtera. To jedne z pierwszych tego rodzaju badań w powiecie poznańskim. Jak na razie problemem jest brak ustawy, która wskazywałaby, jak je wykonywać. - Ale są unijne normy i jest unijna metodyka. Bada się substancje, które mogą być źródłem odorów - mówi Wiesław Orczewski z wydziału ochrony środowiska Urzędu Gminy Suchy Las.

Zakład Zagospodarowania Odpadów przeprowadzał takie badania na swoje potrzeby, wskazując na kompostownię jako ich źródło. Jednak mieszkańcy twierdzą, że to raczej związki pochodzące z odgazowania kwater.

A tymczasem na terenie wysypiska, chociaż zainteresowała się nią prokuratura, trwa budowa kompostowni. Jak mówi Krzysztof Krause, prezes ZZO obiekt ten zapobiegnie w przyszłości powstawaniu odorów.

- Przecież trawa, którą ludzie wkładają do worków, w taka pogodę, jak tego lata fermentuje i już śmierdząca jest przywożona do kompostowni - mówi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski