Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rekord frekwencji, świetna atmosfera i wielkie gwiazdy w Tauron Arenie Kraków [ZDJĘCIA]

Jerzy Filipiuk
Mikkel Hansen, zdobywca 15 goli, był najlepszym graczem meczu
Mikkel Hansen, zdobywca 15 goli, był najlepszym graczem meczu fot. Anna Kaczmarz
Piłka ręczna. - Chyba pierwszy raz w życiu zagrałem sparing przy tak licznej publiczności - wyznał Nikola Karabatić (PSG) po meczu w Krakowie z Vive Tauron Kielce.

Vive Tauron Kielce32 (16)
Paris Saint-Germain32 (16)

Bramki: M. Jurecki 8, Bielecki 5, Cupić 5, Jachlewski 4, Aginagalde 3, Buntić 2, Kus 1, K. Lijewski 1, Strlek 1, Vujović 1, Zorman 1 - Hansen 15, L. Karabatić 5, Barachet 3, Narcisse 3, N. Karabatić 2, Melić 1, Molgaard 1, Onufrienko 1, Vori 1.
Kary: 12-10 min. Czerwona kartka: Kus 57. Widzów: 15 tys.

- Atmosfera była świetna i fantastycznie byłoby, gdyby każdy mecz był tak rozgrywany - dodał najlepszy piłkarz ręczny świata w 2007 i 2014 roku, rozgrywający mistrza Francji, którego drużyna po ciekawej grze zremisowała w Tauron Arenie Kraków z mistrzem Polski.

Opinię megagwiazdy światowego handballu podzielali chyba wszyscy obserwatorzy sobotniego spotkania, w którym padł rekord frekwencji na meczu piłki ręcznej w Polsce, a także na spotkaniu drużyn klubowych w grach zespołowych w naszym kraju. 15 tysięcy kibiców, w tym ponad 7 tysięcy, którzy przyjechali autokarami, pociągami i samochodami z Kielc, stworzyło bowiem znakomitą atmosferę na trybunach. Komplet publiczności, obecność na boisku wielu medalistów najpoważniejszych imprez, wspaniała oprawa meczu, grad goli - wszystko to złożyło się na prawdziwe show.

Trener kielczan Tałant Dujszebajew porównał organizację i atmosferę meczu do tej, jaka panuje podczas Final Four w Kolonii, gdzie drużyny grają o zwycięstwo w Lidze Mistrzów. Chyba trudno o lepszy komplement. Słynny hiszpański szkoleniowiec, pochodzenia kirgiskiego, tuż przed meczem poinformował kibiców, że przedłużył kontrakt z klubem do 2019 roku, a zaraz po nim podziękował drużynie PSG za przyjazd do Krakowa: - Razem pobiliśmy rekord frekwencji. Jest to wspaniała promocja piłki ręcznej w Polsce, zwłaszcza przed turniejem Euro 2016.

Towarzyski charakter meczu sprawiał, że zawodnicy obu drużyn nie przesadzali z agresywnością w grze, choć nie obyło się bez wykluczeń, czerwonej kartki i kontuzji. Piotr Chrapkowski po zderzeniu się głowami z jednym z rywali doznał złamania kości jarzmowej i oczodołu. Trafił do szpitala, gdzie przeszedł operację. Otrzymał sporo środków przeciwbólowych. Ma kilka szwów na powiece i policzku. Ze szpitala ma wyjść dzisiaj.

Prawie połowę goli dla PSG zdobył Mikkel Hansen, który oddał 18 rzutów, z tego 15 celnych. To on ustalił wynik meczu na kilkanaście sekund przed jego zakończeniem, gdy z karnego pokonał Sławomira Szmala.

Przez większą część pierwszej połowy minimalnie skuteczniejsi byli paryżanie. Dopiero tuż przed przerwą na chwilę prowadzenie objęli kielczanie. Potem, w 36 minucie, było 20:18 dla nich. Gracze PSG, wykorzystując najpierw podwójne osłabienie, a potem błędy rywali, "odskoczyli" od nich na 4 gole (25:21). Kielczanie odrabiali straty i w 55 minucie było 29:29. W końcówce meczu w popisowej roli wystąpili Mateusz Jachlewski i Hansen, strzelając po trzy gole.

Miłą laurkę kielczanom wystawił obrotowy PSG Luka Karabatić (brat Nikoli): - Vive pewnie awansuje w tym sezonie do turnieju Final Four Ligi Mistrzów.

Po meczu trenerzy obu drużyn remis przyjęli z satysfakcją.

- Po trzech tygodniach przygotowań graliśmy sparingi z Motorem Zaporoże (remis i porażka kielczan - przyp.) oraz z PSG. W tej chwili te drużyny są o krok przed nami - mówił Dujszebajew.

- Chcieliśmy wygrać, ale się nie udało. Jestem zadowolony z remisu, bo spotkały się zespoły grające na wysokim poziomie - przyznał bośniacki szkoleniowiec PSG Zvonimir Serdarusić.

Także zawodnicy przyznawali, że był to bardzo pożyteczny sprawdzian formy ich drużyn.

- To nasz trzeci mecz podczas przygotowań do sezonu. Widać było jeszcze błędy po ciężkich treningach. Na co dzień nam się one nie zdarzają - nie ukrywał kielecki golkiper Sławomir Szmal.

- Dla nas był to bardzo dobry mecz treningowy przed nowym sezonem - zaznaczył paryski bramkarz Thierry Omeyer.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski