Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Falowód akustyczny

Grzegorz Tabasz
Przyroda. Upalne dni i chłodne noce to ostatnia okazja na zaobserwowanie działania falowodu akustycznego. Termin poważny, mechanizm prosty. I efektowny.

Jak mniemam, wielu wodniaków wielekroć ów falowód widziało (czy raczej słyszało), nie wiedząc, jak zjawisko się nazywa. Tuż przed zachodem słońca trzeba stanąć nad brzegiem jeziora. Im większe, tym lepsze.

Jeśli niebo jest bezchmurne, to wieczorem atmosfera zacznie się szybko wychładzać, zaś woda zatrzyma ciepło. Warstwa powietrza blisko powierzchni również jest ogrzana. Tuż nad nią kołderka ciężkiego zimna. Prędkość przenoszenia dźwięków w powietrzu zależy od temperatury. Im cieplej, tym szybciej. Powstaje cieplutki kanał, rodzaj gorącej linii, gdzie najcichsze szepty rozchodzą się szybko na duże odległości. I zostają wzmocnione.

Dzięki temu, stojąc na brzegu jeziora, można usłyszeć odgłosy dobiegające z drugiej strony. Niekiedy falowód dział na dystansie setek kilometrów, ale takich zbiorników u nas brak. Czyli darmowy telefon. Bez limitów. Bez umowy. I cienia dyskrecji, o czym lojalnie uprzedzam.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski