Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uchodźcy to nie kryzys. To norma

Marek Kęskrawiec
Edytorial. W najbliższym czasie przyjdzie nam się pożegnać z jedną z największych zdobyczy europejskiej wspólnoty – wolnością podróżowania bez konieczności przechodzenia granicznych kontroli.

O wszystkim zdecydują ostatecznie Niemcy, którzy szacują, że do końca roku tamtejsze urzędy przyjmą ok. 800 tys. wniosków o azyl ze strony ludzi, których nie zatrzymają stawiane naprędce płoty i zasieki. Niemcy, jako druga obok Wielkiej Brytanii imigrancka ziemia obiecana, są największą ofiarą potężnej uchodźczej fali. Trudno więc się dziwić, że kraj ten, przyjmujący w przeszłości miliony imigrantów, ma już dość dzielenia się swoim bogactwem z całym światem. Nawet jeśli świat ten przybywa nad Ren w postaci syryjskich czy irackich rodzin, które przeszły przez piekło i odsyłanie ich z kwitkiem jest niegodne i wstydliwe.

Z naszej perspektywy wszystko wciąż wygląda nieco abstrakcyjnie, choć rok temu wyglądało na to, iż możemy stać się największą europejską przystanią dla uchodźców, jeśli tylko Putin zdecyduje się na ofensywę na Ukrainie. Tak się nie stało, ale patrząc na południe Europy, łatwo sobie wyobrazić, jak niespodziewanie wszystko może się zmienić. I jak potem będziemy bezskutecznie domagać się solidarności od krajów, którym dziś sami pokazujemy figę.

Uchodźcy u bram Europy to już nie jest kryzys. To szara rzeczywistość, znaczona nie setkami, ale tysiącami ludzi wyławianych codziennie na Morzu Śródziemnym. Jedyne, co w tej chwili możemy zrobić, to opóźnić odwrót, starając się przyjmować ludzi prześladowanych, a nie tych, którzy chcą tylko poprawić swój ekonomiczny los. Na naszych oczach rodzi się nowa, inna, trudniejsza Europa. Ale przetrwa. Jak zawsze.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski