Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kto jest git

Zbigniew Bartuś
Kwadratura kuli. Normą stało się dziś zawołanie: „wyp… z mojego kraju”. Polska, z której prezydent Andrzej Duda pragnie stworzyć utopijną wspólnotę, podzieliła się na tych, którzy zostali ku jej (od)budowie pomazani przez Boga (czyli prawdziwych patriotów) oraz tych, których ci pierwsi mają za szkodników.

Pośrodku są ci, którzy ewentualnie mogą zasłużyć na miano Polaków. Jeśli się nawrócą (z genderu i lemingowatości) i przyjmą zasady. Objawione przez Boga, a ogłoszone przez tych, którzy mają z Bogiem stały i namiętny kontakt.

„Patriota” może uznać za „szkodnika” właściwie każdego. I weź mu się postaw. Bogu chcesz się stawiać? Przypomina mi to czasy, gdy jako dziecko trafiłem do dużego miasta – na osiedle terroryzowane przez gitowców. Starsi wiedzą, że to byli „ludzie honoru” z blokowisk PRL-u, którzy dzielili Polaków na „git” (czyli siebie) i „frajerów”. Próbowałem im wytłumaczyć, że ich definicja bycia „git” jest durna, ale nie miałem szansy – banda regularnie tłukła mnie i innych frajerów. Do tego, w imię honoru i zapewne Boga (bo Gott musi być zawsze „mit uns”), okradała. W końcu założyliśmy oddział samoobrony. Było nas dwa razy więcej, w tym judoka i kulomiot. Nie wlaliśmy „ludziom honoru”, tylko ich wyłapaliśmy i unieruchomiliśmy. Aby do nich przemówić.

Mam ochotę zrobić dzisiaj to samo z „patriotami”, którzy notorycznie kwestionują patriotyzm innych i krzyczą „wyp… z mojego kraju”. Powiedziałbym takiemu, jak hersztowi gitowców: zmierz się ze mną, kto jest bardziej git. Co robisz dla Polski? Kochasz rodzinę i codziennie o nią dbasz? Pomagasz czynnie chorym, sąsiadom? (nie chodzi o rzucanie raz w roku kasy do puszki Orkiestry lub Caritasu). Działasz w stowarzyszeniu?

Nie mówię tu o bieganiu na „siłkę”, by zrobić „rzeźbę” daleką od Rodina, tylko np. honorowym krwiodawstwie lub pielęgnowaniu historii swej małej ojczyzny. Uczysz się pilnie? Wykonujesz rzetelnie pracę? Uczciwie płacisz podatki? Dbasz o przestrzeń publiczną? Skoro od kandydatów na imigrantów wymagasz dowodów żarliwego chrześcijaństwa, to czy sam starasz się trzymać 10 przykazań? Czy kochasz bliźniego swego?

Obawiam się, że odpowiedź „patrioty” brzmiałaby dokładnie tak samo jak riposta gitowca: „wyp…”.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski