Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sąd skazał burmistrza Chrzanowa za jazdę po pijanemu

Ewelina Sadko
Wyrok Sądu Rejonowego w Myślenicach wzbudził duże emocje. Burmistrz Chrzanowa Marek Niechwieja został wprawdzie uznany za winnego, ale nadal może pełnić swoją funkcję. Prokuratura twierdzi, że wyrok jest zbyt łagodny, i będzie go zaskarżać.

Burmistrz za jazdę pod wpływem alkoholu i spowodowanie kolizji ma tylko zapłacić 20 tys. zł grzywny, koszty sądowe oraz nie może prowadzić pojazdów mechanicznych przez najbliższe dwa lata.

- Wygaśnięcie mandatu następuje w przypadku, gdy sąd orzeka pozbawienie wolności lub ograniczenie wolności, czyli karę w zawieszeniu - mówi Mirosław Chrapusta z biura prasowego wojewody małopolskiego. - Inne kary nie wpływają na możliwość pełnienia funkcji publicznych.

Wyrok myślenickiego sądu jest nakazowy, a to oznacza, że zapadł w oparciu o zgromadzone w aktach materiały dowodowe, z pominięciem przesłuchań. - Przesłuchań stron nie było, ponieważ sąd stwierdził, że zgromadzone dokumenty są wystarczające, aby uznać Marka Niechwieja za winnego - informują pracownicy sądu.

To jednak nie oznacza, że sprawa Marka Niechwieja jest zakończona. Skargę na wyrok może złożyć skazany lub prokuratura. Ta ostatnia odpowiednie pismo ma już przygotowane. - We wszystkich podobnych sprawach, do których doszło w tym czasie, kierowcy skazywani byli na ograniczenie wolności - mówi Maria Gruszczyńska-Buczek, prokurator z Chrzanowa. Tłumaczy przy tym, że postępowanie w tej sprawie było inne niż zwykle. - Prokuratura przez kilka miesięcy prowadziła śledztwo, nie dochodzenie, a to już podstawa do przeprowadzenia procesu - mówi Maria Gruszczyńska-Buczek. Jeśli skarga prokuratury zostanie uznana, proces rozpocznie się na nowo.

Przypomnijmy, Marek Niechwiej został przyłapany na jeździe po alkoholu w nocy z 21 na 22 lutego tego roku. Policja z Chrzanowa zauważyła go, gdy złamał nakaz jazdy w prawo. Potem przejechał skrzyżowanie na czerwonym świetle, a gdy zauważył ścigający go radiowóz, wjechał w palisadę. Po badaniu w szpitalu okazało się, że ma we krwi 1,4 promila alkoholu. Wcześniej alkomat wskazał 1,7 promila.

Teraz trwa zbieranie podpisów pod wnioskiem o referendum w sprawie odwołania burmistrza ze stanowiska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski