Sportowa pustynia na kampusie UJ

Kompleks nauk biologicznych, budynek Wydziału Fizyki, Astronomii i Informatyki Stosowanej czy park technologiczny z najnowocześniejszymi laboratoriami to tylko kilka obiektów, jakie w ostatnich kilkunastu latach na krakowskim Ruczaju wybudował Uniwersytet Jagielloński. Władze najstarszej uczelni w Polsce nie zadbały jednak o to, żeby studenci mogli rozwijać się tam także fizycznie.

- Kampus uniwersytecki na trwale odmienił oblicze Ruczaju. Jedno tylko, niestety, pozostaje bez zmian: Ruczaj wciąż jest sportową pustynią - przyznaje Arkadiusz Puszkarz, przewodniczący Dzielnicy VIII Dębniki.

W tej chwili na kampusie studiuje i pracuje ok. 20 tys. osób. Dotąd władze uniwersytetu wybudowały dla nich jedynie dwie rekreacyjne siłownie zewnętrzne. Oddane do użytku zostały kilka tygodni temu, czyli aż 16 lat po wybudowaniu pierwszego budynku UJ na Ruczaju (Centrum Nauk Przyrodniczych i Aparatury Naukowej UJ). - A to i tak urządzenia służące wyłącznie rekreacji. Nie da się na nich solidnie poćwiczyć - uważa Piotr, student politologii UJ.

Dlatego na zajęcia z wychowania fizycznego osoby studiujące na kampusie wciąż muszą dojeżdżać na ul. Piastowską, gdzie uniwersytet ma halę, sale gimnastyczne, boisko piłkarskie, a w sąsiedztwie jest jeszcze wynajmowany na lekcje pływania basen Akademii Górniczo-Hutniczej. - To jednak prawie drugi koniec miasta. Nie da się tam dojechać bezpośrednio, bez przesiadki. Ja na przykład mam tak ułożone zajęcia, że muszę wyjść 10 minut wcześniej z basenu i biec na autobus, żeby tylko minimalnie spóźnić się na ćwiczenia - opowiada Marcin, student ekonomii UJ.

Dlaczego Uniwersytet Jagielloński dotąd nie zdecydował się na budowę własnych obiektów sportowych na kampusie? Przedstawiciele uczelni tłumaczą, że w pierwszej kolejności skupili się na rozbudowie bazy naukowo-dydaktycznej. Na ten cel zdobyli bowiem pieniądze z uchwalonego przez Sejm już w 2001 r. wieloletniego planu "Budowa Kampusu 600-lecia Odnowienia Uniwersytetu Jagiellońskiego".

- Zdajemy sobie sprawę z konieczności uzupełnienia powstałej infrastruktury o obiekty rekreacyjno-sportowe i szukamy źródeł ich finansowania - zapewnia Adrian Ochalik, rzecznik prasowy UJ.

Uniwersytet od kilku tygodni przygotowuje dokumenty aplikacyjne o dofinansowanie planowanych inwestycji sportowych do Regionalnego Programu Województwa Małopolskiego na lata 2014-2020. Uczelnia na razie nie zdradza, na budowę jakich obiektów będzie się ubiegać o pieniądze.

Z naszych informacji wynika, że na kampusie mają powstać m.in. boiska do piłki nożnej, koszykówki oraz siatkówki. - Takich obiektów na pewno na Ruczaju brakuje. Gdyby więc powstały, to mogliby skorzystać z nich także mieszkańcy naszej dzielnicy - mówi Arkadiusz Puszkarz.

Nie wiadomo natomiast, co z planami budowy basenu. Jeszcze 5 lat temu uniwersytet w oficjalnych materiałach pokazywał prezentacje basenu olimpijskiego i hali sportowej, które miały się znaleźć na terenie kampusu. Uczelnia ostatecznie jednak nie dostała na tę inwestycję dofinansowania z budżetu państwa.

Co jest na Kampusie?
Dotąd wybudowano m.in. kompleks nauk biologicznych (koszt 33 mln zł) oraz budynki Instytutu Nauk o Środowisku (44 mln zł), Instytutu Geografii i Gospodarki Przestrzennej (29 mln zł), Wydziału Matematyki i Informatyki (80 mln zł), Wydziału Zarządzania i Komunikacji Społecznej (136 mln zł), Instytutu Zoologii (104 mln zł) oraz Wydziału Fizyki, Astronomii i Informatyki Stosowanej UJ (241 mln zł). W budowie są jeszcze siedziby Wydziału Chemii (202 mln zł) i Instytutu Nauk Geologicznych (36,5 mln zł).