Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Książeczki mieszkaniowe w Trybunale Konstytucyjnym

Grzegorz Skowron
Prawo. Trybunał Konstytucyjny zajmie się zakazem sądowej waloryzacji wkładów na książeczkach mieszkaniowych. Wniosek o zbadanie konstytucyjności tego przepisu złożyli posłowie Prawa i Sprawiedliwości.

- Teraz milion posiadaczy książeczek mieszkaniowych PKO z lat 1979-1989 oczekuje na uczciwe rozpatrzenie sprawy, uczciwe ich potraktowanie, bo zostali poszkodowani w wyniku zmian wprowadzonych na początku lat dziewięćdziesiątych - mówi Andrzej Kubasiak z Krajowego Stowarzyszenia Posiadaczy Książeczek Mieszkaniowych PKO BP.

W lipcu 1990 roku Sejm znowelizował Kodeks cywilny. Jeden z artykułów tej ustawy wprowadził zakaz stosowania sądowej waloryzacji wobec wkładów zgromadzonych na rachunkach w latach 70. i 80. Choć z drugiej strony ten sam Kodeks przewiduje możliwość waloryzacji, gdy doszło do zmiany nabywczej pieniądza. A do tego doszło na przełomie lat 80. i 90., kiedy mieliśmy do czynienia z hiperinflacją.

Zamiast waloryzacji wkładów na książeczkach mieszkaniowych, które straciły na wartości, przewidziano rekompensaty w postaci premii gwarancyjnej. Można ja otrzymać lik- widując książeczkę. Tyle że zamiast wkładu, który kiedyś stanowił nawet równowartość mieszkania, właściciel książeczki dostaje kilka złotych. Premia to często tylko kilka lub kilkanaście tysięcy, które wystarczają na dwa lub trzy metry mieszkania. Mimo to wiele osób zdecydowało się na taką zastępczą pomoc państwa.

Ci, którzy do tej pory tego nie zrobili, domagają się bardziej sprawiedliwych rozwiązań. Uważają, że stosowany od 25 lat zakaz sądowej waloryzacji wkładów mieszkaniowych z książeczek jest niezgodny z Konstytucją RP. Przekonali posłów PiS, by zaskarżyli kontrowersyjny przepis do Trybunału Konstytucyjnego. Skarga właśnie została przyjęta i czeka na rozpatrzenie.

Jak wynika z wniosku posłów PiS, zakaz sądowej waloryzacji dla wkładów z książeczek mieszkaniowych narusza konstytucyjną zasadę demokratycznego państwa prawnego. W 1956 roku rząd zagwarantował oszczędzającym, że za zgromadzone pieniądze oszczędzający otrzyma mieszkanie, a potem okazało się, że mieszkań nie wystarczyło dla wszystkich, a ci ostatni w kolejce zostali z książeczkami, które warte są grosze.

Czy TK podzieli taką argumentację? Na wyrok trzeba poczekać wiele miesięcy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski