Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rektor UJ: Matura na medycynę to za mało

Dorota Stec-Fus
Prof. Wojciech Nowak
Prof. Wojciech Nowak JOANNA URBANIEC
Zdrowie. Na Wydział Lekarski w CM UJ spośród 1552 chętnych dostało się 200 osób. Część napisała rozszerzoną maturę na 100 punktów! Czy to wystarczy, by zostali dobrymi lekarzami?

O przyszłych medykach wiadomo dziś tylko tyle, że dzięki własnej pracowitości, zdolnościom oraz wysiłkom nauczycieli znakomicie napisali rozszerzone chemię, biologię i matematykę (tę ostatnią kandydaci na medycynę w tym roku po raz pierwszy zdawali na poziomie rozszerzonym). Najsłabszy spośród tych, którzy w październiku rozpocznie naukę na CMUJ, uzyskał z tych przedmiotów 80,67 punktów. A to już wyczyn nie lada.

Lekarz jest jednak zawodem szczególnym. - Powinien być nie tylko znakomicie wyszkolonym rzemieślnikiem, ale przede wszystkim posiadać odpowiednią osobowość i empatię, czuć potrzebę pomagania osobie cierpiącej - mówi prof. Wojciech Nowak, rektor UJ, chirurg. A przy obecnym sposobie rekrutacji tych cech u przyszłych medyków ocenić nie sposób.

W ocenie rektora kandydaci powinni przejść rozmowę kwalifikacyjną, która pozwoliłaby określić, czy chętny do studiowania medycyny jest zdolny tylko do postawienia diagnozy i wybrania terapii, czy także do nawiązania specyficznej relacji z chorym, najważniejszej dla leczenia. Np. na Uniwersytecie Standford w USA, jednej z najsławniejszej uczelni kształcącej w kierunkach medycznych, rozmowa kwalifikacyjna jest warunkiem przyjęcia. Chętnych do studiowana jest tam ok. 30 tys., ale tylko 2-3 tys. przechodzi poszczególne etapy weryfikacji, by dojść do tego ostatniego.

Wojciech Nowak uważa, że badania dyspozycji kandydatów należy wprowadzić także na innych kierunkach. Ma pełną świadomość, że jest to olbrzymie przedsięwzięcie organizacyjne, niemniej bez wdrożenia tej i innych zmian system szkolnictwa wyższego - w jego ocenie - zacznie schodzić na manowce.

Wojciech Rogala, rzecznik CM UJ informuje, że także przebywający na urlopie prof. Piotr Laidler, prorektor do spraw Collegium Medicum UJ dostrzega celowość badania osobowości kandydatów.

- Próby podejmowano w latach 90. ub. wieku w formie rozmów, a potem w latach 2005-2006 w postaci testów. Ale próby te zarzucono. Teraz należy podjąć ogólnopolską dyskusję. Myślę, że najtrudniejsze będzie opracowanie obiektywnych kryteriów oceny przydatności kandydatów - podkreśla Rogala.

Wiceminister zdrowia Beata Małecka-Libera mówiła ostatnio publicznie o cechach, jakie powinien posiadać lekarz i jak powinna odbywać się rekrutacja na studia. Podobnie jak rektor Wojciech Nowak uważa, że nawet najlepiej zdana matura to jeszcze za mało, by otrzymać indeks studiów medycznych.

Jednym ze skutków obecnie stosowanej rekrutacji na medycynę wyłącznie w oparciu o punkty ze świadectwa maturalnego jest zdecydowana przewaga wśród "szczęśliwców" kobiet, które na ogół pilniej niż ich koledzy przygotowywały się do egzaminu dojrzałości. Czy faktycznie lepiej leczą? Wszystkich lekarzy i dentystów mamy 163,6 tys., z czego mężczyzn 63,6 tys. Jednak w wielu specjalizacjach te dysproporcje są głębsze.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski